Tragedia na Teneryfie. 4-latek nie żyje
Wakacje na Teneryfie zakończyły się ogromną tragedią dla rodziny z Irlandii Północnej. 4-letni Edward zginął w hotelowym basenie, mimo szybkiej interwencji ratowników.
Najważniejsze informacje
- 4-letni Edward James Watson Massey utonął w basenie na Teneryfie.
- Mimo szybkiej akcji ratunkowej, chłopca nie udało się uratować.
- Tragedia miała miejsce 22 maja, tuż przed godz. 17.
Rodzina z Irlandii Północnej wybrała się na wakacje na Teneryfę, które miały być czasem relaksu i odpoczynku. Niestety, 22 maja doszło do tragedii, która na zawsze zmieniła ich życie. 4-letni Edward James Watson Massey wpadł do hotelowego basenu, co zakończyło się jego śmiercią.
Szybka akcja ratunkowa
Chłopiec przebywał na wakacjach z rodziną w jednym z hoteli na Teneryfie. Gdy wpadł do basenu, ratowniczka natychmiast wskoczyła do wody, by go wyciągnąć. Niestety, mimo szybkiej reakcji i podjęcia resuscytacji, nie udało się przywrócić mu życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Golasy" na ulicach kurortów. Polacy ich podsumowali
Rodzina Edwarda pochodzi z Seaforde w hrabstwie Down. W nekrologu, który opublikowano po jego śmierci, napisano: "Drogi syn Richarda i Joanne. Kochający brat i najlepszy przyjaciel Victorii. Pozostanie on na wieczność w naszych sercach. Nasze życie nigdy nie będzie takie samo bez niego. Niebo zyskało piękną, małą duszę".
Niejasne okoliczności tragedii
Do tej pory nie są znane dokładne okoliczności, w jakich doszło do tej tragedii. Śledztwo w tej sprawie trwa, a rodzina przygotowuje się do pogrzebu chłopca. Wydarzenie to wstrząsnęło zarówno lokalną społecznością, jak i turystami przebywającymi na wyspie.
W obliczu tej tragedii, rodzina Edwarda otrzymuje wsparcie od bliskich i przyjaciół. Społeczność lokalna w Seaforde również wyraża swoje współczucie i oferuje pomoc w trudnych chwilach. To dramatyczne wydarzenie przypomina o konieczności zachowania ostrożności podczas wakacji, zwłaszcza w miejscach takich jak baseny.