Epidemia w Parku Narodowym Virunga. Odkryli, co zabija zwierzęta

W Parku Narodowym Virunga w Demokratycznej Republice Konga wąglik zabił co najmniej 50 hipopotamów. To najstarszy park narodowy w Afryce, znany z różnorodności biologicznej, ale także z niebezpieczeństw związanych z konfliktem zbrojnym.

Park Narodowy VirungaPark Narodowy Virunga
Źródło zdjęć: © Getty Images | DE AGOSTINI PICTURE LIBRARY
Anna Wajs-Wiejacka

W ostatnich dniach w Parku Narodowym Virunga w Demokratycznej Republice Konga doszło do tragicznego zdarzenia. Co najmniej 50 hipopotamów oraz kilka innych dużych zwierząt padło ofiarą zatrucia wąglikiem. Zdjęcia udostępnione przez park pokazują martwe zwierzęta unoszące się na wodach rzeki Ishasha.

Pierwsze przypadki pojawiły się w zeszłym tygodniu, a testy potwierdziły obecność wąglika. Dyrektor parku, Emmanuel de Merode, poinformował, że trwają prace nad usunięciem i pochowaniem zwierząt, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.

To trudne zadanie z powodu braku dostępu i logistyki - powiedział w rozmowie z agencją Reuters dyrektor parku, cytowany przez BBC.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 04.04

Rzeka Ishasha płynie na północ do Jeziora Edward, gdzie również zgłoszono martwe zwierzęta. Wąglik jest groźny, ale zazwyczaj nie rozprzestrzenia się łatwo. Bakterie mogą przetrwać w glebie przez lata, zanim dostaną się do organizmu zwierzęcia przez inhalację lub rany.

Zagrożenia dla mieszkańców i turystów

Instytut Ochrony Przyrody w Kongo ostrzegł mieszkańców przed kontaktem z dzikimi zwierzętami i zalecił gotowanie wody przed spożyciem. Park Virunga, rozciągający się na 7,8 tys. km kw., jest jednym z najbardziej zróżnicowanych biologicznie miejsc na kontynencie, ale także jednym z najniebezpieczniejszych. Konflikty zbrojne między grupami rebeliantów a armią kongijską stanowią poważne zagrożenie.

W ostatnich latach podejmowano wysiłki, aby zwiększyć populację hipopotamów w parku, która spadła z ponad 20 tys. do zaledwie kilkuset z powodu kłusownictwa i wojen. Park jest popularnym celem turystycznym, ale obecność uzbrojonych grup rebeliantów utrudnia jego ochronę. Wielu strażników zginęło, próbując chronić tamtejszą przyrodę.

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 19.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje