Tragiczne skutki zeszłorocznych powodzi. Ciało zidentyfikowane w Polsce
W kwietniu podczas prac porządkowych po powodzi odkryto zwłoki mężczyzny. Wiadomo już, że szczątki, które znaleziono w Polsce należą do 42-letniego mężczyzny z Czech.
Powódź jaka przeszła przez Polskę we wrześniu poprzedniego roku spowodowała liczne straty liczone w miliardach złotych. W wyniku przejścia kataklizmu wiele miast, takich jak Kłodzko, Głuchołazy, Stronie Śląskie czy Lądek-Zdrój zostało w dużym stopniu zdewastowane przez żywioł.
Fatalna sytuacja była także w Czechach. W kwietniu podczas prac porządkowych po wrześniowej odkryto zwłoki mężczyzny. Po kilku miesiącach wiadomo, że szczątki należą do 42-letniego mężczyzny, który mieszkał w Czechach. Jak informuje "Blesk" Potwierdziła to analiza DNA.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Mężczyzna podróżował z dwiema innymi osobami, gdy 14 września ich pojazd został porwany przez rzekę Starić. Ciało 27-letniej kobiety odnaleziono już w październiku ubiegłego roku w pobliżu Głuchołaz (woj. opolskie), jednak trzeci pasażer wciąż pozostaje zaginiony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja otrzymała wyniki analizy DNA od polskich funkcjonariuszy, co potwierdziła rzeczniczka policji Iwana Skoupilowa. - Analiza DNA potwierdziła, że to 42-letni mężczyzna z Jesionik, którego poszukiwaliśmy od 14 września - powiedziała.
Tragedia miała miejsce, gdy wezbrane wody zaczęły zalewać region Jesionik. Rzeka Starić porwała samochód z czterema młodymi osobami. Jednej z nich udało się wydostać na brzeg, ale pozostałe trzy osoby zostały uwięzione w pojeździe.
Po poszukiwanych natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową wodni ratownicy z Czeskiego Czerwonego Krzyża. - Na miejscu był ogromny prąd. Szukaliśmy pojazdu przez ponad godzinę, ale musieliśmy się wycofać, gdy woda zaczęła przelewać się przez maskę - relacjonował Dawid Smekal, prezydent Wodnej Służby Ratunkowej.
Zniszczony samochód odnaleziono dwa dni później, około pół kilometra dalej, ale był pusty. Poszukiwania trwały, jednak bez rezultatu. Dopiero w październiku odnaleziono ciało kobiety, a w kwietniu tego roku szczątki mężczyzny.
Siedem ofiar powodzi w Czechach
W Ołomuńcu powodzie pochłonęły już trzy ofiary. Pierwszą była starsza kobieta z miejscowości Kobylá nad Vidnavkou, której dom został zniszczony przez rzekę. W całych Czechach liczba ofiar wrześniowych powodzi wzrosła do siedmiu.
Źródło: "Blesk"