Tragiczny finał wieczoru kawalerskiego. Nie żyje 28-latek
Grupa przyjaciół spotkała się w renomowanym hotelu we Wrześni (woj. wielkopolskie), by wspólnie bawić się w ramach wieczoru kawalerskiego. Niestety, huczne świętowanie zakończyło się tragedią. Na skutek pobicia zmarł 28-letni mężczyzna.
Do dramatycznych wydarzeń we Wrześni (woj. wielkopolskie) doszło pod koniec zeszłego tygodnia. Koszmar miał miejsce w nocy z 3 na 4 czerwca w jednym z hoteli.
Lokalne media donoszą, że w trakcie wieczoru kawalerskiego wybuchła awantura między dwoma mężczyznami. W pewnym momencie jeden z nich miał upaść i doznać poważnego urazu głowy.
Energylandia szykuje nowości na 2026 r. "Staramy się zaskakiwać"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejsce wezwana została karetka pogotowia. Następnie poszkodowany trafił do szpitala specjalistycznego w Poznaniu.
O życie nieprzytomnego mężczyzny z urazem mózgowo-czaszkowym walczyli lekarze na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego w Poznaniu - podało Radio Warta.
Czytaj także: Fatalne wieści. Wielbiciele truskawek będą załamani
Września. 28-letni mężczyzna nie żyje
Niestety, 28-letni uczestnik wieczoru kawalerskiego zmarł. W związku z tą tragedią zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał 38-latek z powiatu gnieźnieńskiego. Możliwe, że kwalifikacja zostanie zmieniona po tym, jak śledczy dostaną wyniki sekcji zwłok zmarłego.
Sąd Rejonowy we Wrześni nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie 38-latka. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Zasłania się niepamięcią, co według prokuratury, stało się jego linią obrony. Sądy w Polsce nie uznają takiego wytłumaczenia jako okoliczności łagodzącej. Przyjmuje się, że każdy dorosły wie, jakie działania ma alkohol i co może się wiązać z jego spożyciem - podkreśla "Fakt".
Dokładne okoliczności tego zdarzenia na pewno będą jeszcze wyjaśniane. Nie wiadomo jeszcze, jak poważna kara może czekać mężczyznę, który doprowadził do śmierci 28-latka.