Tragiczny wypadek w Tarnowie. Nie żyje taksówkarz
73-letni taksówkarz zmarł w szpitalu po tragicznym wypadku na ruchliwym skrzyżowaniu w Tarnowie. Pojazd, którym się poruszał, zderzył się z innym samochodem i kierowca wypadł z auta. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Dotychczas ustalono, że prowadzący obu pojazdów byli trzeźwi.
Do tragicznego wypadku doszło w Nowym Sączu (woj. małopolskie). Na skrzyżowaniu dwujezdniowej ulic Sucharskiego i Batalionów Chłopskich, zderzyły się dwa samochody osobowe. Jednym z tych pojazdów była taksówka, z którego w wyniku zderzenia wypadł kierowca.
Tragiczny wypadek w Tarnowie. Nie żyje taksówkarz
Informacje o wypadku Państwowa Straż Pożarna otrzymała około godziny 17.30 w piątek. Na miejsce wysłano zastępy ze znajdującej się w pobliżu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 oraz karetki Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. W chwili przybycia na miejsce medyków 73-letni taksówkarz żył, choć był poważnie ranny.
Został przetransportowany do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu. Lekarze przez kilka godzin walczyli o życie taksówkarza, ale niestety nie było to skuteczne. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Kierowcy byli trzeźwi
Jak podaje "Gazeta Krakowska", zarówno kierowca jak i pasażerowie innego pojazdu uczestniczącego w tragicznym wypadku nie odnieśli poważnych obrażeń. Przyczyny i okoliczności tragedii ustala policja pod nadzorem prokuratury.
Wiadomo, że kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi, a sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu działała poprawnie. Starszy brygadier Paweł Motyka z PSP w Tarnowie przypomina, ze na skrzyżowaniu tym już wcześniej zdarzały się bardzo groźne wypadki.