Jan Manicki
Jan Manicki| 

Truciciel na politechnice. Siedem osób trafiło do szpitala

2

W pojemnikach po napojach na Politechnice w Darmstadt znaleziono pozostałości po niebezpiecznej substancji. Siedem osób z objawami zatrucia trafiło do szpitala. Niemiecka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa.

Truciciel na politechnice. Siedem osób trafiło do szpitala
Na Politechnice w Darmstadt miał miejsce atak z użyciem trucizny. (Domena publiczna)

Siedem osób, które jadły lub piły w budynku L201 Politechniki w Darmstadt, trafiło w poniedziałek do szpitala. Studenci skarżyli się na poważne bóle brzucha i nudności. Jeden z poszkodowanych, 30-letni mężczyzna, był w stanie krytycznym.

Zatrute kartony z mlekiem i butelki z wodą. Policja wszczęła śledztwo

Niemiecka policja do zbadania sprawy powołała 40-osobowy zespół o nazwie Licht (niem. - światło). Ze wstępnych ustaleń detektywów wynika, że siedem osób padło ofiarą ataku z użyciem trucizny.

Dochodzenie toczy się bardzo szybko, a policja robi wszystko, żeby odnaleźć sprawcę – poinformowali funkcjonariusze.

Śledczy uważają, że kilka kartonów z mlekiem i pojemników z wodą w budynku L201 na kampusie Lichtwiese zostało nafaszerowanych trucizną. Do podłożenia szkodliwej substancji miało dojść między piątkiem a poniedziałkiem. Właśnie w poniedziałek do szpitala zgłosiły się pierwsze osoby z objawami zatrucia.

Jesteśmy wstrząśnięci przestępstwem, które miało miejsce na naszym uniwersytecie – podkreśliła we wtorek rano rektor Technische Universität Darmstadt Tanja Brühl.

Atak przy użyciu trucizny na niemieckiej uczelni. Policja: to nie był przypadek

Funkcjonariusze twierdzą, że zlokalizowanie trucizny było względnie proste, ze względu na wydzielany przez nią gryzący zapach. Choć policjanci zidentyfikowali już niebezpieczną substancję, ze względu na dobro sprawy nie ujawniają jej nazwy.

Powołując się na anonimowego śledczego, "Bild" podał, że mundurowi wykluczają, iż ​​trucizna mogła zostać pozostawiona w uniwersyteckich kuchniach przez przypadek. Policja twierdzi, że na uczelni miało miejsce usiłowanie zabójstwa.

Władze uczelni zachęcają studentów do spożywania wyłącznie jedzenia i picia, które zostało zakupione poza terenem uniwersytetu. Policja landu Hesja od rana szuka na terenie kampusu Lichtwiese kolejnych skażonych produktów i napojów. Jak dotąd nie znaleziono jednak innych podejrzanych substancji, a do szpitala nie zgłosiło się też więcej osób z objawami zatrucia.

Obejrzyj także: Akademiki dla zaszczepionych. Stanowcza decyzja rektora Uniwersytetu Śląskiego

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić