Trump "nadzoruje zwycięstwo Rosji" w Ukrainie? Pesymistyczna analiza eksperta
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, a także liderów europejskich krajów, jest jednym z najważniejszych politycznych wydarzeń. Zdaniem dziennikarza Sama Kileya "celem Putina jest osłabienie demokracji europejskich w ramach szerszych działań na rzecz odbudowy potęgi Rosji".
Wszystkie oczy w poniedziałkowy wieczór zwrócone są na Waszyngton, gdzie odbywa się spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem oraz przywódcami kilku krajów Europy.
Wielu komentatorów ma nadzieję, że te wizyty, podobnie jak wcześniejsza rozmowa prezydenta USA z Władimirem Putinem, przyczynią się do osiągnięcia pokoju w Ukrainie.
Komentator serwisu Independent, Sam Kiley, doszedł do pesymistycznych wniosków. Jego zdaniem Trump nie walczy o pokój w Ukrainie – a wręcz działa na rzecz zwycięstwa Rosji. A Europa, zdaniem dziennikarza, jest tym coraz bardziej zaniepokojona.
Trump w tym roku bezpośrednio wspierał rosyjską inwazję na Ukrainę. Zawiesił dostawy broni ze Stanów Zjednoczonych, odciął Ukrainę od danych wywiadowczych w czasie rosyjskiego natarcia na obwód kurski – terytorium zdobytego rok wcześniej przez Kijów – pisze publicysta serwisu Independent.
"Ukraina ma się poddać"
Sam Kiley wspomniał też o słowach Donalda Trumpa, który przed spotkaniem z Wołodymyrem Zełenskim napisał, iż ten "może zakończyć wojnę z Rosją niemal natychmiast", oddając Rosji Krym i Donbas, a także rezygnując z aspiracji wejścia przez Ukrainę do NATO.
Pod tymi słowami kryje się jedno: Ukraina powinna się poddać. Oddać ziemie i liczyć, że Putin nie uderzy ponownie. Tyle że historia pokazuje inaczej – Putin nie zatrzyma się. Zaczął w 2014 roku, potem uderzył w 2022. On chce całej Ukrainy i mówi o tym otwarcie. Chce też odzyskać kontrolę nad Europą Wschodnią – jak w czasach ZSRR. Trump wydaje się gotów mu w tym pomóc – ocenia doświadczony analityk.
Dziennikarz Independent nazwał wręcz prezydenta USA "uczniem Putina", podkreślając jego fascynację metodami rosyjskiego przywódcy w rozprawianiu się z opozycją oraz gotowość do kopiowania autorytarnych wzorców w polityce wewnętrznej.
Trump nie walczy o pokój w Ukrainie, on nadzoruje zwycięstwo Rosji – podkreśla Sam Kiley.