Trzaskowski prezydentem Polski? "Tusk dał wyraźny sygnał"
Do wyborów prezydenckich w 2025 r. pozostało jeszcze sporo czasu. Jednak już teraz polityczne spekulacje, sondaże i kontrowersje wokół kandydatów budzą ogromne zainteresowanie opinii publicznej. Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Wróbel wie, kto z jego ugrupowania powalczy o urząd prezydenta.
Partie polityczne przygotowują się do wyborów prezydenckich, które prawdopodobnie odbędą się w maju przyszłego roku. Ostateczne decyzje dotyczące kandydatów mają zostać ogłoszone na jesieni, ale w przestrzeni publicznej już pojawiają się nazwiska potencjalnych kandydatów, a także różne scenariusze wyborcze.
Szymon Hołownia, lider Polski 2050, jest jednym z kandydatów, o którym mówi się najwięcej. Hołownia startował już w wyborach prezydenckich w 2020 r., zdobywając spore poparcie. Według najnowszych sondaży Hołownia nie ma jednak dużych szans na wygraną – ponad 60 proc. badanych uważa, że nie ma on szans na zwycięstwo.
W związku z tym Platforma Obywatelska liczy, że koalicja rządząca wystawi jednego kandydata, aby skuteczniej powalczyć z Prawem i Sprawiedliwością. Posłowie KO są przekonani, że ich partia wystawi Rafała Trzaskowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Marek Sawicki
Ja ostatecznie nie wiem, jaka będzie decyzja. Osobiście uważam, że tym kandydatem będzie Rafał Trzaskowski. Zresztą w mojej ocenie wyraźny sygnał premiera Donalda Tuska, że on nie będzie kandydował, jest sygnałem, że kandydatem Koalicji Obywatelskiej będzie właśnie prezydent Warszawy - komentuje na antenie "Faktu Live" poseł Michał Wróbel.
Czytaj także: Lewica nie da zgody. Gawkowski nie zostawia złudzeń
KO wygra w pierwszej turze?
Kto z opozycji będzie mógł zastąpić Andrzeja Dudę? W Prawie i Sprawiedliwości mówi się o Mateuszu Morawieckim, Beacie Szydło oraz Mariuszu Błaszczaku. Konfederacja z kolei stawia na Sławomira Mentzena.
Jestem przekonany, że w pierwszej turze te wybory wygramy. To jest determinacja, z jaką my dzisiaj sprzątamy po PiS-ie, przez który bałagan te osiem lat jest tak duża, że z ogromną determinacją będziemy przekonywać Polaków do tego, żeby poparli naszego kandydata w majowych wyborach - mówi polityk.