Tsunami idzie w stronę Hawajów. Reakcja mieszkańców
Potężne trzęsienie ziemi w rejonie Kamczatki sprawiło, że państwa znajdujące się wokół Pacyfiku zaczęły się szykować na nadejście tsunami. Tak jest m.in. na archipelagu Hawaje, należącym do Stanów Zjednoczonych. Na nagraniach widać mieszkańców, którzy stali w olbrzymich korkach w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca.
Amerykańska Służba Geologiczna (USGS) poinformowała, że trzęsienie o sile 8,8 stopnia w skali Richtera wystąpiło około 125 kilometrów na południowy wschód od Pietropawłowska Kamczackiego. Hipocentrum zlokalizowano na głębokości niespełna 19,5 kilometra. Rejestracje wykazały, że generowane przez zdarzenie fale osiągnęły maksymalnie 4 metry wysokości na Pacyfiku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdemolowana wieża ratownicza w Mielnie. "Ponieśliśmy pewne straty"
Nagranie z Hawajów. Ludzie uciekają przed tsunami
W związku z zagrożeniem tsunami służby kryzysowe USA wydały alerty dla obszarów położonych na wschodnim wybrzeżu.
Ostrzeżeniem objęto m.in. stany Kalifornię, Oregon, Alaskę, archipelag Aleutów oraz kanadyjską prowincję Kolumbia Brytyjska.
Jednocześnie Departament Zarządzania Kryzysowego w Honolulu wezwał mieszkańców zagrożonych odcinków Hawajów do ewakuacji. W sieci ukazały się nagrania z wysp. Widać na nich, jak mieszkańcy stoją w potężnych korkach. Wszyscy chcieli ukryć się w bezpiecznym miejscu, zanim nadejdzie potężna fala.
Ostrzeżenie przed tsunami. Trump zabrał głos
Na platformie Truth Social prezydent USA Donald Trump zaznaczył, że ryzyko dotyczy nie tylko terytoriów amerykańskich, lecz także Japonii. "BĄDŹCIE SILNI I BEZPIECZNI" – zaapelował, zachęcając do śledzenia oficjalnych komunikatów.
Rosyjskie służby przekazały, że wstrząsy nie spowodowały ofiar śmiertelnych, jednak odnotowano osoby ranne. Z uwagi na skalę zdarzenia władze kilku państw utrzymują podwyższony stan gotowości do prognozowania ewentualnych kolejnych fal tsunami.