Policjanci uratowali wędkarzowi życie. Szybko zjawił się na komisariacie

Dla 64-letniego miłośnika wędkarstwa wypad na ryby omal nie skończył się tragicznie. W pewnym momencie łódź wywróciła się, a on sam wylądował w lodowatej wodzie. Na szczęście wędkarza uratowali policjanci. Cudem ocalony mężczyzna nie krył wdzięczności. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Wędkarz nie krył wdzięczności wobec funkcjonariuszy policji, którzy uratowali go przed pewną śmiercią Wędkarz nie krył wdzięczności wobec funkcjonariuszy policji, którzy uratowali go przed pewną śmiercią
Źródło zdjęć: © Policja Kujawsko-Pomorska

Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wczesnych godzinach rannych. Jak relacjonuje młodszy aspirant Łukasz Tomaszewski, rzecznik Policji Kujawsko-Pomorskiej, około ósmej rano funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do wody i rozpaczliwie potrzebuje ratunku. Na miejsce wysłano post. Marcina Mazura oraz asp. Michała Gwiździela.

Wędkarzowi groziło utonięcie. Uratowali go policjanci

Policjanci czym prędzej podjechali nad tucholskie jezioro Głęboczek. Pomoc dotarła w samą porę – 64-letni wędkarz był mocno wyziębiony i utrzymywał się na powierzchni tylko ostatkiem sił. Na widok tonącego mężczyzny post. Marcin Mazur, nie wahając się ani przez chwilę, wskoczył do wody.

64-latek znajdował się około 30 metrów od brzegu. Post. Marcin Mazur nie miał łatwego zadania – łódka wędkarza była wywrócona, więc mężczyźni nie mogli się na nią wspiąć, a jego ubrania stały się ciężkie od wody.

Zobacz też: Policjanci uratowali młodych ludzi z płonącego auta

Post. Mazur zdecydował, że najlepszym wyjściem będzie przewrócenie łódki na właściwą stronę. 64-latek chwycił się burty, a policjant wylał zalegającą w środku wodę przy użyciu płynącego nieopodal wiadra. W końcu na miejscu zjawili się strażacy, którzy wspólnie z policjantem wyciągnęli wędkarza na brzeg.

Ze względu na wychłodzenie organizmu 64-latek musiał trafić na obserwację do szpitala. Jednak jeszcze tego samego dnia zjawił się na Komendzie Policji w Tucholi, aby osobiście podziękować post. Marcinowi Mazurowi oraz asp. Michałowi Gwiździelowi. Wędkarz nie ukrywał, że gdyby nie odwaga i determinacja funkcjonariuszy, nie byłoby go już wśród żywych.

64-latek nie ukrywał, że gdyby nie odwaga funkcjonariuszy policji, czekałaby go śmierć
64-latek nie ukrywał, że gdyby nie odwaga funkcjonariuszy policji, czekałaby go śmierć © Policja Kujawsko-Pomorska
Wybrane dla Ciebie
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"