Twierdziła, że Rosjanie nie dopuścili się zbrodni w Ukrainie. Czeska nauczycielka skazana

Sąd w Pradze skazał nauczycielkę Martinę Bednarzovą na siedem miesięcy więzienia w zawieszeniu za zaprzeczanie rosyjskim zbrodniom wojennym na Ukrainie. Wyrok obejmuje także zakaz nauczania przez trzy lata. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a sprawa była rozpatrywana już po raz trzeci.

Czeska nauczycielka twierdziła, że w Ukrainie nie doszło do zbroCzeska nauczycielka twierdziła, że w Ukrainie nie doszło do zbrodni
Źródło zdjęć: © PAP, Pixabay | ANDREW KRAVCHENKO
Ewa Sas
oprac.  Ewa Sas

Bednarzová, podczas lekcji z uczniami VIII klasy, twierdziła, że w Kijowie nie dzieje się nic niepokojącego, mimo że uczniowie widzieli w telewizji płonące miasto. Nauczycielka podważała wiarygodność mediów, twierdząc, że są stronnicze. Dodatkowo, oskarżała ukraińskie grupy o systematyczne likwidowanie Rosjan w Donbasie od 2014 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski pociąg w ogniu. Ukraińcy zaskoczyli armię Putina

Sędzia Eliszka Matyaszová podkreśliła, że Bednarzová nie jest sądzona za swoje poglądy, lecz za nadużywanie pozycji nauczyciela. Sąd uznał, że nauczycielka musiała być świadoma potępienia rosyjskiej agresji przez społeczność międzynarodową. Częścią kary jest także udział w kursie, który ma pomóc jej w odróżnianiu dezinformacji od wiarygodnych informacji.

Zwolnili ją za szkoły, poszła do polityki

Po incydencie Bednarzová została zwolniona ze szkoły, ale nie zrezygnowała z życia publicznego. Kandyduje w jesiennych wyborach parlamentarnych z listy koalicji Wystarczy! (Stacilo!), w której dominują komuniści. Nauczycielka określiła proces jako polityczny i podtrzymała swoje wcześniejsze wypowiedzi, twierdząc, że media nie przedstawiają prawdy o konflikcie w Ukrainie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2