Tym lotem dotarł do Polski Sebastian M.? Śledziło go ponad 2 tys. osób
Sebastian M. wylądował w Polsce. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku przyleciał z Dubaju i niedługo trafi przed oblicze polskiego wymiaru sprawiedliwości. Lot, którym 34-latek najprawdopodobniej dotarł do Polski śledziło w serwisie FlightRadar24 ponad 2 tys. osób.
Zjednoczone Emiraty Arabskie oficjalnie przekazały Sebastiana M. w ręce polskich służb. 34-latek leci do Polski po zakończonej procedurze ekstradycyjnej. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1 w sierpniu 2023 roku został zatrzymany przez emiracką policję w sobotę (24 maja).
Z informacji o2.pl wynika, że funkcjonariusze i poszukiwany mężczyzna lecieli lotem FDB1839. Lot linii Fly Dubai wylądował planowo w Warszawie o godz. 19:30. Z Dubaju miał wylecieć o 15:00 czasu miejscowego (czyli ok. 13:00 czasu polskiego).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 04.10, godzina 16:50
Lot Sebastiana M. jest niezwykle popularny w sieci. Aktualnie w aplikacji FlightRidar24 śledzi go ponad 2 tys. osób.
M. był poszukiwany listem gończym ws. śledztwa dotyczącego wypadku pod Piotrkowem Trybunalskim, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Z materiału dowodowego wynika, że prowadzone przez niego BMW poruszało się z prędkością ponad 200 km/h i uderzyło w osobową kię, doprowadzając do jej pożaru.
Po wypadku M. uciekł do Niemiec, a następnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tam został zatrzymany przez emirackie służby. Na wolności oczekiwał na zakończenie procedury ekstradycyjnej. Kilka dni temu pojawiły się doniesienia, że 34-latek mógł opuścić teren ZEA. Doniesienia te zostały zdementowane przez polskie służby.