„Ukraina za Tajwan”? Z Pekinu płynie sygnał do USA

Chińskie MSZ mówi o rozwiązaniu kryzysu w Ukrainie „u jego źródeł”. Analityczka RUSI ocenia to jako wsparcie Rosji i ofertę transakcyjną wobec USA.

Xi Jinping, Donald TrumpXi Jinping, Donald Trump
Źródło zdjęć: © Getty Images | Andrew Harnik
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Po rozmowie Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem Chiny wezwały do porozumienia w sprawie Ukrainy „u jego źródeł”.
  • Ekspertka RUSI Sari Arho Havren uznaje to za sygnał wsparcia dla rosyjnej narracji i test wobec USA w kwestii Tajwanu.
  • W tle pojawia się 28-punktowy zarys planu USA–Rosja, zakładający m.in. brak wejścia Ukrainy do NATO.

Po rozmowie telefonicznej Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem 24 listopada w Pekinie pojawił się komunikat o dążeniu do "sprawiedliwego, trwałego i wiążącego porozumienia" w sprawie Ukrainy, rozwiązywanego "u jego źródeł". Jak podaje Polska Agencja Prasowa, to sformułowanie uruchomiło falę interpretacji. Sari Arho Havren z RUSI uważa, że to nie tylko dyplomatyczna figura, ale celowy sygnał, który zbiega się z przedstawieniem zarysu 28-punktowego planu pokojowego USA i Rosji.

Główny fakt to użycie przez chińskie MSZ formuły "pierwotnych przyczyn" konfliktu w kluczowym momencie. Dokument zarysowujący plan pokojowy – oparty w dużej mierze na rosyjskich propozycjach – przewiduje m.in. zobowiązanie Kijowa do rezygnacji z członkostwa w NATO i ustępstwa terytorialne. Jeden z punktów mówi o "usunięciu pierwotnych przyczyn konfliktu", co zbiega się z retoryką Pekinu.

Xi Jinping, używając tego sformułowania w oficjalnym komunikacie po rozmowie na wysokim szczeblu, cementuje pozycję Chin w tej wojnie, sugerując, że ujawniona lista rosyjskich żądań z pewnością nie jest dla Pekinu nie do przyjęcia – ocenia Havren.

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 28.11

Rozwinięcie tej myśli ekspertka łączy z szerszą wizją ładu światowego: mocarstwa mają respektować swoje strefy wpływów. Jej zdaniem Pekin od lat definiuje "źródła" kryzysu zgodnie z narracją Moskwy, krytykując rozszerzenie NATO jako bezpośrednią przyczynę wojny. Ta linia była formalizowana w 12-punktowym planie Chin z 2023 r., promowanym w Europie przez wysłannika Li Huia, bez żądania wycofania wojsk rosyjskich.

Wszystko to oczywiście odzwierciedla sytuację w regionie Indo-Pacyfiku i na Tajwanie. Władze w Pekinie uważają, że inne mocarstwa powinny trzymać się z dala od spraw Chin w regionie – zaznacza analityczka.

Tajwan jako warunek transakcji z USA

Wątek Tajwanu według Havren jest nierozerwalny z kwestią Ukrainy. W rozmowie z Trumpem Xi powiązał obronę "międzynarodowego porządku ustanowionego po II wojnie światowej" z sytuacją w Cieśninie Tajwańskiej, oferując jednocześnie pomoc w rozwiązaniu "kryzysu ukraińskiego".

Ekspertka nazywa to jawnym sygnałem transakcyjnym: Pekin testuje izolacjonistyczne skłonności Trumpa i jego instynkt robienia interesów, oferując możliwe dyplomatyczne zwycięstwo w Ukrainie w zamian za ustępstwa wokół Tajwanu.

„Ukraina za Tajwan” – czego chce Pekin

Havren ocenia, że Chiny mogłyby użyć wpływów na Moskwę do wdrożenia rozwiązania opartego na "przyczynach źródłowych". W zamian Pekin oczekiwałby, by Waszyngton ograniczył działania sojuszników, szczególnie Japonii, i przyjął chińską definicję "powojennego porządku” w Cieśninie Tajwańskiej.

Taki przekaz wpisuje się w promowaną przez Xi wizję "wspólnoty wspólnej przyszłości”, w której strefy wpływów stanowią fundament stabilności, a spory rozstrzyga się poprzez akceptację twardych realiów bezpieczeństwa mocarstw.

Co dalej po sygnałach z Pekinu?

Zakończenie analityczka wiąże z prostą tezą: Pekin nie rezygnuje z wizerunku mediatora, ale jednocześnie wzmacnia pozycję Rosji, domagając się redefinicji porządku w Azji Wschodniej.

W praktyce oznacza to długą grę – od Europy po Indo-Pacyfik. Dla USA to test, czy oferta „Ukraina za Tajwan” zostanie w ogóle dopuszczona do politycznej agendy, i czy rozmowa Xi–Trump stanie się początkiem transakcyjnej układanki między wielkimi mocarstwami.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Zgubiony senior w mroźną noc. Prawda wyszła na jaw
Zgubiony senior w mroźną noc. Prawda wyszła na jaw
Krzyżówka o pojazdach. Sprawdź, ile haseł odkryjesz
Krzyżówka o pojazdach. Sprawdź, ile haseł odkryjesz
Wielki finał NBA Cup. Złe informacje ws. Polaka
Wielki finał NBA Cup. Złe informacje ws. Polaka
Zaginął Aleksander Olesiński. Policja z Będzina prosi o pomoc
Zaginął Aleksander Olesiński. Policja z Będzina prosi o pomoc
46 haseł z różnych dziedzin. Poradzisz sobie z trudną krzyżówką?
46 haseł z różnych dziedzin. Poradzisz sobie z trudną krzyżówką?
KAS rozbiła grupę od fikcyjnego handlu paliwem. 11 mln zł strat
KAS rozbiła grupę od fikcyjnego handlu paliwem. 11 mln zł strat
UOKiK nakłada kary na Pekao. Prawie 119 mln zł
UOKiK nakłada kary na Pekao. Prawie 119 mln zł
Ocenił, jak długo Putin może prowadzić wojnę. "Trzy do pięciu lat"
Ocenił, jak długo Putin może prowadzić wojnę. "Trzy do pięciu lat"
Tak Rosja rekrutuje w Afryce. Od obietnicy etatu do pola bitwy
Tak Rosja rekrutuje w Afryce. Od obietnicy etatu do pola bitwy
"Biedronkowy koszmar". Mieszkańcy rozkładają ręce. "Syf i smród"
"Biedronkowy koszmar". Mieszkańcy rozkładają ręce. "Syf i smród"
"Choinka dla życia". Lasy Państwowe rozdają drzewka w całej Polsce
"Choinka dla życia". Lasy Państwowe rozdają drzewka w całej Polsce
Atak na Bodni Beach. Jest decyzja w sprawie zamachowca
Atak na Bodni Beach. Jest decyzja w sprawie zamachowca
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2