Urządzili sobie festiwal w rezerwacie. Hałas słyszała cała okolica
Niemcy postanowili zorganizować festiwal na obszarze chronionego rezerwatu na wyspie Karsibór. Hałas niósł się po okolicy, przeszkadzając nie tylko mieszkańcom, ale przede wszystkim płosząc zamieszkujące ten obszar dzikie zwierzęta. Władze Świnoujścia zapowiadają podjęcie stanowczych kroków wobec organizatora.
Niemcy postanowili zorganizować na wyspie Karsibór Festiwal Achterland. Impreza wzbudziła spore zainteresowanie i odbiła się szerokim echem w lokalnych mediach. Oburzenie wywołał fakt, że wydarzenie zorganizowano na obszarze chronionym rezerwatu.
W rozmowie z portalem iswinoujscie.pl. jeden z mieszkańców wskazywał, że był przerażony tym, co się działo. - My nie możemy kocyka rozłożyć, bo Natura 2000 i bezcenna przyroda, a oni walą głośnikami, że w Policach ich słychać! Hałas, alkohol — relacjonował.
Organizatorzy wydarzenia przekonywali, że jest to wręcz "spotkanie rodzinne", które będzie odbywało się w kameralnym gronie. Co ciekawe, udział w tym familijnym spędzie był biletowany i dostępny wyłącznie dla Niemców. Z doniesień lokalnych mediów wynika, że na wyspie Karsibór zgromadziło się kilkaset osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fundusz Kościelny do likwidacji? "Ostateczna decyzja w przyszłym tygodniu"
Oburzenia wydarzeniami nie kryły osoby mieszkające w pobliżu, ale także prezydent Świnoujścia Joanna Agatowska, która odniosła się do sprawy w mediach społecznościowych. We wpisie na Facebooku nie został powiadomiony o organizowanej w tym miejscu imprezie masowej.
Lokalne władze dostały jedynie informacje o tym, że będzie tu miała miejsce "mała impreza o rodzinnym charakterze".
Czytaj też: 22-latka wypadła z 13. piętra. Stał się cud
Na miejscu interweniowała policja
Agatowska oskarżyła organizatorów o "cyniczny wybieg", jakim się posłużyli i zapewniła, że sprawa zostanie zgłoszona do Ambasady Niemiec. - Są to karygodne zachowania, które narażają na szwank wzajemne zaufanie i polsko-niemieckie relacje dobrosąsiedzkie — dodała.
Z kolei portal gs24.pl podaje, że policja interweniowała na terenie festiwalu kilkanaście razy. Funkcjonariusze policji wskazali, że skierują do sądu wnioski o ukaranie organizatorów.