USA. Incydent w Białym Domu. Biden ma powód do zmartwień

274

W Białym Domu znowu miał miejsce incydent z udziałem psa prezydenta Joego Bidena i jego małżonki Jill. Czworonóg imieniem Major po raz kolejny ugryzł jednego z członków personelu. Doszło do tego niedługo po podobnym incydencie, po którym psa wysłano na tresurę.

USA. Incydent w Białym Domu. Biden ma powód do zmartwień
Joe Biden ma powód do zmartwień. Pies jego i jego małżonki Jill ponownie zaatakował. (Getty Images)

Joe Biden i jego żona Jill wprowadzili się do Białego Domu razem ze swoimi psami. To dwa owczarki niemieckie o imionach Champion i Major. Pierwszy czworonóg jest z małżeństwem od 2008 roku, drugi – od 2018.

Rzecznik Joego Biden komentuje zachowanie psa. Major zostanie odesłany?

Pierwszy przypadek, gdy Major pogryzł członka personelu Białego Domu, miał miejsce 8 marca. Poszkodowany to pracownik ochrony. Obrażenia okazały się na tyle powierzchowne, że leczenie okazało się zbędne.

Po pierwszym ugryzieniu Major spędził pewien czas w rodzinnym domu Joego Bidena w  Wilmington w stanie Delaware. Pies przeszedł tam specjalne szkolenie, które miało pomóc mu zapanować nad sobą i zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Jak jednak podaje BBC, kilka dni po powrocie do Białego Domu owczarek niemiecki znowu ugryzł jednego z pracowników.

Zobacz także: Zobacz też: Joe Biden z psem w Białym Domu. Ostatnie chwile przed zaprzysiężeniem

Jak przekazał Michael LaRosa, rzecznik Joego Bidena, do ugryzienia doszło w trakcie spaceru. Tym razem poszkodowanym został członek Służby Parków Narodowych, który w konsekwencji musiał przerwać pracę, by opatrzyć ranę.

LaRosa tłumaczy zachowanie Majora tym, że czworonóg wciąż aklimatyzuje się w Białym Domu i dlatego jest nerwowy. Takiego samego zdania jest Joe Biden, który podkreśla, że pupil czuje się zagrożony z powodu nagłej obecności wielu obcych osób.

Skręcasz za róg i widzisz tam dwie obce sobie osoby, one zmierzają w twoją stronę, a ty próbujesz się bronić. Osiemdziesiąt pięć procent osób z Białego Domu go uwielbia, a on tylko je liże i merda ogonem. Ale zdaję sobie sprawę, co zrozumiałe, że niektórzy od razu czują strach przed psami – podkreślił Joe Biden w trakcie występu w programie "Good Morning America" stacji ABC.
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić