Usłyszał takie dźwięki. Natychmiast zadzwonił pod 112

W piątek (9 maja) tuż po godz. 10:00 służby zostały powiadomione przez operatora numeru alarmowego 112, że konieczna jest pilna interwencja w jednym z bloków mieszkalnych w Kętach.

Jak wynikało ze zgłoszenia jeden z mieszkańców bloku usłyszał płacz i wołanie o pomoc z mieszkania, które zajmowała seniorka - poinformowano w komunikacie opublikowanym na malopolska.policja.gov.pl.

Czytaj także: Chcieli wymienić tabliczki. Nagle taki widok. Policja była w drodze

Na miejsce zdarzenia udali się strażacy OSP Kęty oraz policjanci z Komisariatu Policji w Kętach.

Strażacy przez balkon dostali się do wnętrza mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze bloku. We wnętrzu na podłodze leżała 80-latka. Kobieta przekazała, że wywróciła się w drodze do łazienki i nie mogła już wstać. Udzielono jej pierwszej pomocy. Następnie została przebadana przez ratowników medycznych, którzy nie stwierdzili potrzeby hospitalizacji. Policjanci o zdarzeniu powiadomili rodzinę seniorki, pod której opiekę trafiła - zrelacjonowano.

Czytaj także: Widziałeś ich? Dokonali brutalnego napadu. Szuka ich policja

Małopolscy policjanci zwrócili uwagę na reakcję mężczyzny, który zadzwonił na numer alarmowy. "Na podziękowania za czujność i prawidłową reakcję zasługuje mężczyzna, który usłyszał płacz seniorki i wołanie o pomoc. Wystarczył jeden telefon na numer alarmowy 112, aby pomóc seniorce" - podkreślono.

Apelujemy o zwrócenie uwagi na mieszkających w sąsiedztwie samotnych seniorów, oraz osoby z niepełnosprawnościami. Być może potrzebują wsparcia i pomocy. W takich przypadkach wystarczy powiadomić najbliższy ośrodek pomocy społecznej oraz dzielnicowego. W pilnych przypadkach zgłoszenia należy dokonać, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - podsumowano.

Czytaj także: Majówka 2025. Policja podsumowała długi weekend