W takim stanie wsiadł za kierownicę. Kierowca miejskiego autobusu zatrzymany
Policja w Radomiu zatrzymała kierowcę autobusu miejskiego, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu i narkotyków. Zaniepokojony pasażer wezwał funkcjonariuszy.
Najważniejsze informacje
- Kierowca autobusu miejskiego w Radomiu został zatrzymany przez policję.
- Mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem alkoholu i narkotyków.
- Zgłoszenie pochodziło od zaniepokojonego pasażera.
W niedzielny poranek policjanci z Radomia otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy autobusu miejskiego. Zaniepokojony pasażer zauważył, że kierowca nie prowadził pojazdu w sposób bezpieczny.
Patrol drogówki szybko zlokalizował autobus. "Natychmiast za wskazanym pojazdem linii autobusowej pojechał patrol drogówki, który zauważył autobus na ulicy Limanowskiego. Od razu policjanci stwierdzili, że kierujący nie trzyma prostego toru jazdy i co trochę zjeżdża na przeciwległy pas. Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd" - czytamy w komunikacie wydanym przez radomską policję.
Po zatrzymaniu 34-letni kierowca został przebadany na obecność alkoholu i narkotyków. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w organizmie, a test na narkotyki również dał wynik pozytywny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na hulajnodze wprost pod auto. Potrącenie 13-latka nagrała kamera
34-latek został przewieziony na badanie krwi. Dodatkowo mundurowi stwierdzili, że autobus ma pękniętą szybę czołową, co mundurowi ujawnili w trakcie sprawdzenia stanu technicznego pojazdu, od którego zatrzymali dowód rejestracyjny - przekazali funkcjonariusze.
Konsekwencje prawne
Kierowca stracił prawo jazdy. To nie jedyne konsekwencje, jakie go czekają. Mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, kara grzywny, a także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Zdarzenie to podkreśla znaczenie czujności pasażerów i ich gotowości do reagowania w sytuacjach zagrożenia. Dzięki szybkiej reakcji jednego z nich udało się uniknąć potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze.