W tym miejscu straszy? Te wieści przyprawiają o gęsią skórkę

Ci, którzy wierzą w istnienie duchów, powinni rozważyć odwiedzenie jednej z dolnośląskich wsi. Historie dotyczące tego miejsca wręcz przyprawiają o gęsią skórkę. Rzekomo niegdyś znajdował się tam "diabelski kamień".

Pałac i kościół w WierzbicachPałac i kościół w Wierzbicach
Źródło zdjęć: © Wikimedia
Mateusz Domański

Z różnych doniesień wynika, że w Wierzbicach (wieś położona w województwie dolnośląskim, w gminie Kobierzyce) działy się i wciąż dzieją różne dziwne rzeczy. Najczęściej do podejrzanych incydentów miało dochodzić w pobliżu plebanii.

Wierzbice nie przez przypadek nazywane są "najbardziej nawiedzoną wsią w Polsce". Mieszkańcy podobno słyszą tam dziwne szepty, gwizdanie, cmokanie, szelesty, a poza tym widzą różne zjawy. Mrożące krew w żyłach historie dotyczą zaś m.in. "diabelskiego kamienia".

Czart miał bowiem rozzłościć się na wieść, że mieszkańcy Wrocławia chcą wybudować kościół. Zabrał głaz z pobliskiej góry Ślęży i chciał zrzucić go na budowlę, ale przeszkodziło mu nabożeństwo odprawiane w Wierzbicach. Na słowo "amen" opadł z sił i upuścił kamień wcześniej, właśnie w tej wiosce. Jeszcze w latach 70. miał leżeć w zaroślach w pobliżu sołeckiego ogrodu - podaje serwis podroze.gazeta.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iwona Pavlović o swoim stylu. "Najlepiej czuję się w czarnym. Czerń daje mi ochronę, że mogę być złym policjantem"

Wierzbice. Dziwne odgłosy zakłócały sen

Na początku XX wieku Richard Kuhnau opublikował książkę "Schlesische Sagen". Można w niej przeczytać o rozmaitych dziwnych odgłosach, które zakłócały sen osobom mieszkającym w Wierzbicach.

Najgorzej było podobno we wschodniej części wsi. Między północą a 1 w nocy słychać było tam bardzo niepokojące odgłosy. Są teorie mówiące o tym, że to duchy rodziny von Reibnitz, które pilnowały swoich posiadłości.

Mieszkańcy wspominali też o "psie z ognistymi oczami" oraz błędnych ogniach, którymi miały być dusze pokutujących grzeszników np. nieuczciwych młynarzy. Straszyły na Moście Diabelskim i wskazywały pieszym błędne trasy - informuje wspomniany portal.

Powstała też legenda, która dotyczy barona Rudolfa Hildebranda von Hund. Kiedy zaciekawione osoby zaglądały przez okno krypty, by ujrzeć jego trumnę, doznawały takiego uczucia, jakby ktoś ich spoliczkował. Nieco później zaś chorowali i umierali.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"