Wakacje w czerwonej lub żółtej strefie. Czy konieczna jest kwarantanna?
W czerwonych i żółtych strefach znalazły się miejscowości chętnie odwiedzane przez turystów. Czy to oznacza jakieś poważne utrudnienia dla urlopowiczów? Czy powinni się liczyć z przymusową kwarantanną?
W czwartek Ministerstwo Zdrowia ogłosiło zaktualizowaną listę powiatów należących do strefy czerwonej i żółtej. Dodatkowe obostrzenia nałożono na kilka miejscowości turystycznych. Co to oznacza w praktyce dla urlopowiczów?
Uspokajamy - kwarantanna dla osób powracających z żółtej lub czerwonej strefy nie jest konieczna. Podczas pobytu w tych obszarach należy po prostu dostosowywać się do tych reguł, które tam panują. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Powrót do szkół. Broniarz zwraca uwagę na poważny problem
Wakacje 2020. Gdzie obowiązują dodatkowe obostrzenia?
W strefie czerwonej znalazły się takie powiaty, jak między innymi Nowy Sącz i nowosądecki. Właśnie tam często wybierają się turyści. Na liście wciąż figuruje też chociażby Rybnik.
Jeżeli chodzi o strefę żółtą, to w niej znajduje się choćby pow. jarosławski. Ponadto mamy tam też pow. tatrzański, który jest chętnie odwiedzany przez miłośników górskich wycieczek.
Popularnością wśród turystów cieszą się też pow. przemyski i pow. ostrzeszowski. Osoby, które wybierają się w w/w rejony powinny liczyć się z dodatkowymi ograniczeniami.
Czytaj także: