Wielki Niemiec wywołał skandal. Zdjęcie z Putinem niesie się po sieci
Wielki niemiecki dyrygent Justus Frantz znalazł się w centrum skandalu, po tym jak otrzymał od Władimira Putina prestiżowy, ale budzący kontrowersje, rosyjski medal - Order Przyjaźni. Frantz osobiście stawił się w Moskwie, by odebrać wyróżnienie.
Władimir Putin, wręczając medal, nie szczędził pochwał pod adresem niemieckiego artysty.
Justus Frantz od lat wnosi duży wkład w zbliżenie i wzajemne wzbogacanie kultur Rosji i Niemiec - stwierdził prezydent Rosji, cytowany przez "Bild".
Frantz, mimo licznych sankcji przeciwko Rosji, postanowił osobiście udać się do Moskwy, by odebrać honorowe wyróżnienie. Jego bliskie więzi z rosyjskimi władzami oraz regularne koncerty w Rosji stały się przedmiotem szerokiej krytyki, zwłaszcza w Niemczech.
Atak dronów na Krymie. Armia Putina straciła systemy rakietowe
Dyrygent, który od lat przyjaźni się z Putinem, nie kryje swoich opinii na temat rosyjskiego prezydenta. Określa siebie mianem "Putin-Versteher" (rozumiejącego Putina), co tylko potęguje kontrowersje związane z jego postawą polityczną.
Wielokrotnie bronił Putina
Po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku oraz po inwazji na Ukrainę w 2022 roku, Frantz wielokrotnie zachowywał się skandalicznie, broniąc działań Putina. W przypadku Krymu, dyrygent określił aneksję jako "zadośćuczynienie za historyczne niesprawiedliwości". To stwierdzenie zostało uznane przez wielu za powielanie kremlowskiej propagandy.
Ponadto, w lutym 2023 roku Frantz był jednym z pierwszych sygnatariuszy "Manifestu na rzecz pokoju" autorstwa Sahry Wagenknecht i Alice Schwarzers. Manifest wzywał do wstrzymania dostaw broni do Ukrainy, co spotkało się z krytyką, biorąc pod uwagę rosyjską agresję na Ukrainie.
Pomimo międzynarodowego potępienia, Frantz nie przerwał swojej współpracy z rosyjską sektorem kultury. W 2024 roku obchodził swoje 80. urodziny w Sankt Petersburgu, gdzie występował u boku Waleri Gergijewa, znanego rosyjskiego dyrygenta i wielkiego zwolennika Putina. Do 2019 roku Frantz był również żonaty z rosyjską skrzypaczką Kseniją Dubrowskają, z którą ma syna, obecnie studiującego w Rosji.
Jego relacje z Rosją oraz postawa polityczna doprowadziły do odsunięcia Frantza od kilku prestiżowych wydarzeń kulturalnych w Niemczech. W 2023 i 2024 roku został usunięty z Schleswig-Holstein Musik Festival. Jest to o wydarzenie, które sam stworzył w 1986 roku.