Więźniowie nie będą już mieli do tego prawa. Szokująca decyzja rządu

47

Dania wprowadza zakaz dla więźniów, którzy odbywają karę dożywocia. Nie będą oni mogli zawierać nowych znajomości. Ma to powstrzymać wzrost liczby "fanek" przestępców. Pomysł pojawił się po tym, jak 17-latka zakochała się w zabójcy dziennikarki, który chwalił się przed nią swoimi przestępstwami.

Więźniowie nie będą już mieli do tego prawa. Szokująca decyzja rządu
Zdjęcie poglądowe (Getty Images, 2018 Ole Jensen - Corbis)

Rząd Danii wprowadził ustawę, która zakazuje więźniom, odbywającym karę dożywocia, nawiązywania nowych romantycznych związków. Jak informuje BBC, zgodnie z nowym prawem więźniowie będą ograniczeni do kontaktowania się tylko z osobami, które poznały podczas pierwszych 10 lat w więzieniu.

Powstrzyma to "fanki" przestępców

Władze państwowe mają nadzieję, że taki zakaz powstrzyma wzrost liczby "fanek" przestępców. O ustawie zrobiło się w Danii głośno, kiedy ​​17-letnia dziewczyna zakochała się w zabójcy Peterze Madsenie. Cammilla Kürstein przyznała, że ​​uczucia do skazanego na dożywocie mężczyzny pojawiły się po tym, jak przez dwa lata pisała do niego listy i rozmawiała z nim przez telefon.

W 2020 roku uwięziony poślubił jednak 39-letnią Rosjankę Jenny Curpen. Minister sprawiedliwości Nick Haekkerup powiedział w oświadczeniu, że tego rodzaju relacje "należy oczywiście przerwać" i dodał, że skazani przestępcy nie mogą wykorzystywać więzień jako "centrów randkowych lub platform medialnych do chwalenia się swoimi zbrodniami".

W ostatnich latach widzieliśmy obrzydliwe przykłady więźniów, którzy popełnili odrażające przestępstwa. Kontaktowali się z młodymi ludźmi aby zdobyć ich sympatię i zainteresowanie – cytuje ministra BBC.

Niektórzy krytycy argumentowali, że zakaz negatywnie wpłynie na prywatne życie więźniów i sugerowali, że może to oznaczać cenzurę. Duńska prawicowa opozycja w parlamencie już zasygnalizowała, że poprze projekt tej ustawy, który w środę trafił na komisję. Ma wejść w życie na początku przyszłego roku.

Peter Madsen został skazany za brutalne morderstwo dziennikarki Kim Wall na pokładzie jego okrętu podwodnego UC3 Nautilus. 30-latka 10 sierpnia 2017 roku weszła na pokład należącej do Petera Madsena łodzi podwodnej Nautilus w kopenhaskim porcie. Szwedzka dziennikarka miała zrealizować reportaż o konstruktorze.

Zabił dziennikarkę

To właśnie 10 sierpnia, w dniu wizyty u Madsena, widziano Kim Wall po raz ostatni. Dzień po spotkaniu z konstruktorem jej bliscy zgłosili zaginięcie. Służby przeszukały łódź podwodną konstruktora. W tym samym czasie maszyna awaryjnie wynurzyła się w pobliżu Kopenhagi. Na pokładzie znajdował się jedynie jej właściciel. Został ewakuowany, a łódź zatonęła.

Policjanci przypuszczali, że mogło być to działanie celowe, po to, aby zatrzeć ślady zbrodni. Hipoteza okazała się prawdziwa. Rozczłonkowane, okaleczone i obciążone balastem ciało dziennikarki znaleziono w kilku miejscach w zatoce pod Kopenhagą.

Skazany na dożywocie

Madsen przyznał się do winy dopiero we wrześniu 2020 roku. W wyniku procesu Peter Madsen został skazany na dożywocie za morderstwo z premedytacją i napaść na tle seksualnym. Sędzia nie miał wątpliwości, że potworna zbrodnia była cyniczna i zaplanowana.

Zobacz także: Wewnątrz więzienia Bagram w Afganistanie. Talibowie grożą Ameryce
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić