Wilk zastrzelony przy Magurskim Parku Narodowym. Notariusz stanie przed sądem
Prokuratura Okręgowa w Krośnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Wojciechowi N., notariuszowi z Krosna. To on, w listopadzie 2023 roku, miał zastrzelić wilka. Z relacji świadków wynika, że po polowaniu od myśliwego wyczuwalna była woń alkoholu. Mężczyźnie grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Do zabicia zwierzęcia doszło w listopadzie 2023 roku, w miejscowości Ropianka, położonej w Beskidzie Niskim. Odbyło się wtedy zbiorowe polowanie koła łowieckiego "Zacisze" z Krosna. Jak opisuje rzeszowska "Gazeta Wyborcza", w polowaniu wzięło udział 25 myśliwych, dwóch zaproszonych gości oraz kilku naganiaczy.
Jednym z myśliwych był Wojciech N., notariusz z Krosna, prowadzący własną kancelarię. Łowczy Jarosław Jaróg, który pracuje w Straży Parku w Magurskim Parku Narodowym, powiedział "Wyborczej", że N. podszedł do niego po zakończonym polowaniu i oznajmił, że strzelał do cielęcia. Chciał jechać na miejsce, żeby sprawdzić, czy zwierzę zostało ranne, czy też zabite.
Czytaj także: Nagle pojawiła się wataha. Uchwycono ją na nagraniu
Zatrzymany rolnik, notariusz na wolności
Okazało się, że zastrzelony został wilk – gatunek objęty w Polsce ochroną. Według lokalnego portalu jaslo.info, zwierzę, które padło od precyzyjnego strzału, miało około 6-7 lat, a pod jego opieką było sześć młodych wilków.
Groźne odkrycie na budowie. "Zardzewiała śmierć" w Ostródzie
O sprawie zrobiło się głośno, gdy zainteresował się nią Zenon Wojtas – pracownik Magurskiego Parku Narodowego, zajmujący się dużymi drapieżnikami.
Zatrzymałem traktor jadący z lasu, który wiózł zastrzelonego wilka na przedniej łyżce przy traktorze. Obok szedł myśliwy z Koła Łowieckiego "Zacisze" – mówił w 2023 r. Wojtas, w rozmowie z portalem jaslo.info.
Feralnego dnia to właśnie Wojtas wezwał policję. Sęk w tym, że początkowo zatrzymano rolnika, choć ten od razu powiedział funkcjonariuszom, kim jest myśliwy. Zarówno rolnik, jak i pracownik Parku, utrzymywali, że chodzi o Wojciecha N., notariusza z Krosna.
Czytaj także: Atak wilka na dziecko w Holandii. Rodzice są oburzeni
Myśliwy usłyszał zarzuty
Po niespełna dwóch latach Prokuratura Okręgowa w Krośnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko notariuszowi Wojciechowi N.
W sprawie wilka skłusowanego w miejscowości Ropianka koło Olchowca woj. podkarpackiego, materiał dowodowy zebrany w postępowaniu uzasadnił skierowanie w dniu 30 września 2025 r. do Sądu Rejonowego w Krośnie aktu oskarżenia przeciwko Wojciechowi N. oskarżonemu o przestępstwo z art. 35 ust. 1 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (zabicie zwierzęcia z naruszeniem przepisów) - czytamy w komunikacie Prokuratury.
Mężczyźnie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jak podkreśla rzeszowska "GW", N. w trakcie śledztwa nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Portal oko.press przypomina, że - według świadków - po polowaniu od myśliwego wyczuwalna była woń alkoholu.