Wjechał na przejazd. Wyszedł z auta i wrócił. Wkrótce uderzył pociąg
Dramatyczny wypadek w Woli Filipowskiej. W piątek, 1 sierpnia na przejeździe kolejowym doszło do zderzenia pociągu z samochodem dostawczym. - Nikt nie odniósł obrażeń - mówi o2.pl st. asp. Katarzyna Boroń. Z nagrania wynika, że dostawczak wjechał na przejazd już na czerwonym świetle.
Wypadek w Woli Filipowskiej (pow. krakowski) miał miejsce w piątek, 1 sierpnia około godz. 6.57. Jak podaje profil Patrol998-Małopolska, , kierowca samochodu dostawczego zignorował sygnalizację świetlną i wjechał na przejazd wprost pod nadjeżdżający pociąg.
Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Na szczęście nikt nie został poszkodowany w wyniku tego zdarzenia. Kierowca pojazdu dostawczego, jak i maszynista byli trzeźwi. Na razie jest za wcześnie, aby wskazać przyczyny zdarzenia - mówi w rozmowie z o2.pl st. asp. Katarzyna Boroń z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyprzedzał na czołówkę. Nie miał pojęcia, że wszystko się nagrało
Wypadek w Małopolsce. Jest nagranie
W sieci ukazało się nagranie ze zdarzenia w Woli Filipowskiej. Widać na nim, jak samochód dostawczy wjeżdża na przejazd. Rogatki opadły, blokując kierowcy drogę.
Kierujący wyszedł z pojazdu, potem wrócił do środka. Próbował manewrować tak, aby uniknąć zderzenia. Jednak pędzący pociąg nie mógł się zatrzymać. Doszło do potężnego uderzenia. To cud, że kierowca wyszedł cało z tego zdarzenia. Policja musi ustalić, co dokładnie stało się na przejeździe. Nagranie możecie zobaczyć TUTAJ.