Wjechał pijany pod pociąg, zginęły dwie osoby. Koszmar w Barcicach

We wrześniu ubiegłego roku w Barcicach doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Samochód, którym jechał pijany Lesław G., wypadł z drogi, dachował i zatrzymał się na torach, gdzie uderzył w niego pociąg. Dwóch mężczyzn zginęło, ale sprawca tragedii w Barcicach przeżył. Właśnie usłyszał wyrok.

Wypadek w Barcicach
Wypadek w Barcicach
Źródło zdjęć: © Straż Pożarna | KP PSP Nowy Sącz
Rafał Strzelec

Wypadek w Barcicach miał miejsce 2 września 2023 roku. Jak ustalono, samochód osobowy marki skoda, którym kierował 26-letni Lesław G., wypadł z drogi na łuku, bowiem kierowca pędził jak szalony z nadmierną prędkością. Auto dachowało, a chwilę później znalazło się na torowisku. W samochód uderzył pociąg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabójstwo w Płaczewie. Zwłoki 35-latka zalali betonem w garażu

Wypadek w Barcicach. Dwie osoby zginęły

Na miejscu pojawili się strażacy, którzy musieli dostać się do zakleszczonych uczestników wypadku za pomocą narzędzi hydraulicznych. W aucie znajdowało się bowiem pięć osób. Jedna z nich zginęła na miejscu. Pozostali czterej mężczyźni zostali przetransportowali do szpitala. Niestety, jednego z nich nie udało się uratować. Ofiary miały 32 i 33 lata.

Samochodem kierował Lesław G. Mężczyzna prowadził pojazd po użyciu środków odurzających. Był również nietrzeźwy, w jego organizmie stwierdzono promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał też zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi. Mimo tego feralnego dnia 26-latek wsiadł za kółko i pędził skodą po drodze.

Wyrok po tragedii w Barcicach

Jak podaje lokalny portal "Sądeczanin", 23 kwietnia zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu uznał Lesława G. za winnego spowodowania wypadku, którego skutkiem była śmierć dwóch osób, kierowania pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających i jazdy mimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Lesław G. otrzymał wyrok 10 lat pozbawienia wolności. Ma również zapłacić 15 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, 20 tys. złotych jednemu z pokrzywdzonych, 10 tysięcy drugiemu pokrzywdzonemu i 1 tys. złotych na rzecz Skarbu Państwa. Wyrok nie jest jednak prawomocny.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy