Zamurowany mężczyzna to Krzysztof. Wstrząsające słowa sąsiadów

Makabrycznego odkrycia dokonano w Płaczewie (woj. pomorskie). Na jednej z posesji znaleziono zwłoki mężczyzny, które miały być częściowo zabetonowane - poinformowała pomorska policja. Ofiarą był Krzysztof, a relacja jego sąsiadów i znajomych opublikowana przez "Fakt" może szokować.

Zamurowali ciało Krzysztofa. Podejrzani mają od 17 do 40 lat
Zamurowali ciało Krzysztofa. Podejrzani mają od 17 do 40 lat
Źródło zdjęć: © Policja | materiały policji
Jakub Artych

Zwłoki Krzysztofa zostały znalezione w garażu na terenie prywatnej posesji. Do pierwszych zatrzymań osób mających związek z tą sprawą, doszło w nocy z soboty na niedzielę. Do kolejnych w niedzielę i poniedziałek. Łącznie zatrzymanych zostało siedem osób, z czego część usłyszała bądź usłyszy zarzuty.

Przypomnijmy, że ciało mężczyzny ukryte było w dziurze i zalane betonem pod posadzką garażu. Po usunięciu gruzu i ziemi, możliwe było wydobycie ciała mężczyzny i zabezpieczenie go do badań sekcyjnych.

Jak doszło do tego zabójstwa? Pokrzywdzony w nocy z 11 na 12 kwietnia miał uczestniczyć w libacji alkoholowej, podczas której najprawdopodobniej doszło do sprzeczki, w której pokrzywdzony był bity i kopany po całym ciele. Następnie zwłoki przewiezione zostały do innej miejscowości i ukryte w wykopanym w garażu dole, który zalany został betonem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oszukała Adama Małysza. "Padał deszcz. Klęczała przede mną w błocie"

W trakcie przeprowadzonej sekcji zwłok biegły stwierdził zmiany urazowe w postaci stłuczeń powłok głowy i twarzy ze złamaniem kości nosa, kości podstawy i sklepienia czaszki. Bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był krwiak podtwardówkowy współistniejący z obrzękiem mózgu — przekazała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak przekazała rzecznik prokuratury, zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim przedstawiono czterem mężczyznom wieku 17, 23, 34 lat i 40 lat, przy czym 34-latek dopuścił się tego czynu w ramach wielokrotnego powrotu do przestępstwa.

Poza jednym, podejrzani nie przyznają się do popełnienia zarzuconego przestępstwa. Dwaj z nich złożyli wyjaśnienia, w których nie negując udziału w samym zdarzeniu, umniejszali swoją rolę - poinformowała "Fakt" prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Ciało Krzysztofa zalano betonem. Mocne słowa sąsiadów

Jak podkreśla "Fakt", sąsiedzi zmarłego Krzysztofa wspominają go jako dobrego i ufnego człowieka.

Był pod opieką pomocy społecznej, ale pracował, gdzie się dało, bo przecież z pieniędzy, które otrzymywał z opieki starczało mu ledwie na wynajem mieszkania. Był bardzo pracowity. Kładł kostkę brukową w jednej z firm budowlanych i chwytał się dorywczych prac u ludzi - mówi w rozmowie z "Faktem" znajoma zmarłego Krzysztofa.

Według znajomej Krzysztofa rodzina, u której pracował, miała wobec niego niecne intencje.

Z tego co wiem, to oni chcieli wziąć na niego kredyt. Podejrzewam, że chcieli go do tego zmusić. Wziął wypłatę z pracy i następnego dnia już go nie było. Przypuszczam, że stracił przez nich pieniądze, a potem życie. Chcieli go po prostu wykorzystać - tłumaczy znajoma zamordowanego 36-latka.

Według świadków to Arkadiusz K. chciał nakłonić Krzysztofa do podpisania umowy kredytowej.

Od czasu jak wyszedł z więzienia, to tutaj była prawdziwa patologia. Miał dużo wódki, bo zrobił jakieś włamanie do sklepu. I podczas takiego spotkania przy alkoholu próbował nakłonić tego Krzysia do podpisania umowy, a że on nie chciał, to go zabili. I chyba ktoś musiał donieść policji, bo nie wiem skąd wiedzieli. W niedzielę tutaj zjechało pełno policji i znaleźli go - czytamy w "Fakcie".

O dalszym losie zatrzymanych mężczyzn zdecyduje sąd. Pod uwagę brane są także inne zarzuty dotyczące nie udzielenia pomocy pokrzywdzonemu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?