Włochy. Koronawirus na koszykach w supermarkecie, terminalach i wagach
We Włoszech przeprowadzona została specjalna kontrola w kilkuset supermarketach, znaleziono ślady koronawirusa. Niestety doszukano się naruszenia przepisów antypandemicznych.
Zdjęcie poglądowe
Koronawirus nadal stanowi realne zagrożenie dla klientów supermarketów. Potwierdziła to specjalna jednostka do spraw ochrony zdrowia we Włoszech. W ponad 980 tego typu sklepach przeprowadzono inspekcję. Odwiedzono również te, które odnotowują zazwyczaj bardzo wysoką liczbę klientów.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Karabinierzy odwiedzili supermarkety między innymi w Rzymie, w Toskanii, na Sycylii i na Sardynii. Sprawdzano, czy poprawnie jest tam wykonywana dezynfekcja, która ma na celu zapobieganie szerzeniu się koronawirusa. Niestety okazało się, że w 173 placówkach wykryto nieprawidłowości. Stanowiły one aż 18 proc. wszystkich skontrolowanych sklepów. Te, które w szczególny sposób łamały antypandemiczne zasady, zostały nawet tymczasowo zamknięte.
Karabinierzy wykryli 226 nieprawidłowości i naruszeń przepisów higienicznych. Przejawiało się to między innymi w braku informacji dla klientów o konieczności przestrzegania zasad sanitarnych i dystansu, czy niedezynfekowaniu urządzeń, które są często przez nich używane. Według badań laboratoryjnych obecność koronawirusa przejawiała się najczęściej na uchwytach koszyków i wózków oraz wszelkich przyciskach i automatycznych kasach samoobsługowych.
