Włożyła dłoń do młynka na mięso. Cudem nie doszło do tragedii

Chwilę grozy przeżyli rodzice trzyletniej dziewczynki z Włocławka. We wtorek doszło tam bowiem do wypadku z jej udziałem. Jak relacjonują działające na miejscu służby, dziewczynka miała wsadzić dłoń do działającego młynka na mięso. Tylko zbiegowi okoliczności zawdzięczają to, że nie doszło do tragedii.

Ambulans Cudem nie doszło do tragedii z udziałem trzyletniej dziewczynki
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artur Widak
Kamil Różycki

Wtorek 14 maja na długo zapamiętają rodzice 3-letniej dziewczynki. Jak informują służby, to właśnie tego dnia miało wpłynąć zgłoszenie dotyczące mieszkającego we Włocławku dziecka, które uległo wypadkowi. Miało ono wsadzić swoją dłoń do pracującej maszynki do mięsa.

Ze względu na wiek dziewczynki i ogromne ryzyko amputacji interwencja ta nie należała do najłatwiejszych. Sprawę dodatkowo skomplikował fakt, że dzieckiem nie można było zająć się na miejscu we Włocławku.

Z tego też powodu konieczne okazało się przetransportowanie 3-latki do oddalonego o ponad 70 km dziecięcego szpitala w Toruniu. Tam trafiła ona pod opiekę specjalistów, którzy rozpoczęli walkę o uratowanie dłoni młodej pacjentki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na Marywilskiej 44 roi się od służb. Nagraliśmy pogorzelisko z bliska

Nie był to koniec dramatu młodej Włocławianki. Jeszcze w domu usunięto jej pierwszą część maszynki, druga zaś mogła zostać rozebrana dopiero pod okiem lekarzy. Z tego też powodu wraz z zespołem Ratownictwa Medycznego do Torunia udała się ekipa ratowników ze Straży Pożarnej.

Będąc już w szpitalu dziecięcym, napotkano jednak na kolejny problem. Druga część maszynki, w której znajdowała się dłoń 3-latki, w czasie przecinania mocno się nagrzewała.

Na całe szczęście rękę dziecka udało się wydostać i po 5-godzinnej operacji ogłosić sukces. Jak się okazało po przecięciu, dłoń i palce nie uległy pocięciu, a jedynie zmiażdżeniu, dzięki czemu lekarze zdołali przywrócić jej pełną sprawność.

Policja badająca całą sprawę odrzuciła możliwość zaniedbań ze strony opiekunów dziewczynki. Sprawa została zakwalifikowana jako nieszczęśliwy wypadek.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"