Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Wpadka ochrony na lotnisku Gatwick. Pasażer wszedł do samolotu i zamknął się w toalecie

20

Obsługa samolotu lini EasyJet osłupiała, gdy okazało się, że na pokładzie jest pasażer na gapę.

Wpadka ochrony na lotnisku Gatwick. Pasażer wszedł do samolotu i zamknął się w toalecie
(iStock.com)

Mężczyzna wdarł się do maszyny, gdy ta przechodziła serwis na pasie startowym. Wszedł do toalety i się w niej zakluczył. Chciał poczekać aż samolot wzbije się w powietrze i wtedy wyjść. Nie udało mu się jednak oszukać obsługi.

Gapowicza zdradziła lampka sygnalizująca, że toaleta jest zajęta. To wydało się dziwne jednej ze stewardess, bo samolot był pusty i dopiero oczekiwał na pasażerów. Wezwała na pokład ochronę, która wyniosła Szwajcara w kajdankach.

Nie rozumiem, jak to w ogóle możliwe, że ktoś mógł wejść do samolotu i nie być zauważonym przez ochronę - komentował później jeden z pasażerów, który podróżował do Genewy.

*Zobacz też: Port "Solidarność". Polacy o budowie centralnego lotniska *

Władze lotniska Londyn-Gatwick nie skomentowały sprawy. Wiadomo jedynie, że 25-letni Szwajcar miał wykupiony bilet na podróż z Londynu do Genewy, ale spóźnił się na lot. Dlatego chciał ukratkiem wsiąść do następnego samolotu odlatującego do jego ojczyzny.

To kolejna wpadka dotycząca bezpieczeństwa na lotniskach w ostatnim czasie. 7-latka bez biletu i rodziców dostała się do samolotu. Ochrona lotniska w Genewie jej nie zauważyła.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić