Wpadł do wykopu w centrum Poznania. Niebywałe, co zrobili robotnicy

46

Młody chłopak próbował się dostać do swojego mieszkania w centrum Poznania. Po krótkiej sprzeczce z robotnikami, wpadł do głębokiego wykopu. Mężczyźni wulgarnie obrazili mieszkańca miasta, a gdy ten znalazł się w dole, zaczęli się śmiać. Sprawie przyglądają się władze miasta.

Wpadł do wykopu w centrum Poznania. Niebywałe, co zrobili robotnicy
Młody chłopak wpadł do wykopu, robotnicy zaczęli się śmiać (Poznańskie Inwestycje Miejskie)

Czegoś takiego dawno nie słyszeliśmy. Poznań, centrum dużej metropolii. W okolicy popularnego Okrąglaka - tak mieszkańcy nazywają modernistyczny budynek w centrum miasta przy ulicy 27 Grudnia - trwają roboty i remont chodnika. Jak przekazał portal ePoznan.pl, we wtorek doszło do wypadku.

Młody chłopak usiłował dostać się do swojego mieszkania w kamienicy, ale dostęp do bramy był utrudniony.

Robotnicy zagrodzili teren barierkami, pośrodku powstał wykop, a fragmenty instalacji, wystawały z ziemi. Mężczyzna zaczął dyskutować z ekipą budowlaną i to był błąd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wykopaliska w Pompejach. Niezwykła historia nowego odkrycia

Reakcja robotników była paskudna, zaczęli młodego człowieka obrażać.

Kiedy chłopak zaczął dyskutować z robotnikami ci zaczęli go wulgarnie obrażać i wyśmiewać - napisał oburzony czytelnik, świadek zajścia.

To co stało się dalej jest po prostu skandalem. Chłopak starał się wejść do bramy, ale wpadł do jednego z wykopów. Reakcja ekipy budowlanej?

Nieszczęście młodego człowieka wywołało salwę śmiechu robotników, w jego stronę posypały się dalsze wyzwiska. Sprawę opisał jeden z czytelników portalu ePoznan.

Robotnicy zachowywali się agresywnie i przeklinali. Padły homofobiczne komentarze - informuje czytelnik serwisu ePoznan.pl.

Dziennikarze zdecydowali się poprosić o komentarz władze miejskiej spółki, która odpowiada za wykopy w centrum Poznania. Co na to Poznańskie Inwestycje Miejskie?

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Kwestia właściwego zabezpieczenia wykopów i organizacji dostępu do budynków zostanie przez spółkę zbadana. Tak samo, jak warunki BHP na miejscu prac budowlanych. Wykonawca prowadzi czynności wyjaśniające, a mieszkaniec został za całą sytuację przeproszony przez firmę.

Spółka wyciągnie konsekwencje wobec wykonawcy w tej sprawie po zbadaniu kwestii zachowania należytej organizacji terenu budowy - przyznała Maja Chłopocka-Nowak z PIM.

Miasto zapowiedziało też kontrole innych wykopów i prac budowlanych w centrum, by upewnić się, że nikomu nie przydarzy się podobna historia. Szkoda tylko, że nie da się skontrolować robotników i zaszczepić w nich jakieś podstawy dobrych manier. Choć w tym przypadku byłoby zapewne wyjątkowo ciężko nauczyć ich moresu...

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić