Wrocław. Przykry incydent w hotelu. Gdy się obudził, nie miał nawet spodni

We Wrocławiu w jednym z pięciogwiazdkowych hoteli doszło do kradzieży. Biznesmen położył się spać, a kiedy wstał, jego rzeczy nie było w apartamencie. Mężczyzna uważa, że pracownicy hotelu nie pomagają wystarczająco policji w wyjaśnieniu sprawy.

Mężczyznę okradziono podczas snu w hoteluMężczyznę okradziono podczas snu w hotelu
Źródło zdjęć: © Getty Images | LUIS ALVAREZ
Rafał Strzelec

Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", pan Marcin został okradziony w listopadzie ubiegłego roku. Mężczyzna przebywał we Wrocławiu w pięciogwiazdkowym hotelu. Poszedł spać w swoim apartamencie, a kiedy się obudził rano, jego rzeczy już nie było. Doszło do kradzieży. Drzwi do apartamentu były wyłamane. Złodzieje zabrali mężczyźnie wszystko, nawet spodnie, prawdopodobnie oczekując, że w kieszeni są kluczyki z auta.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kradzież w hotelu. "Nikt nie chce pomóc"

Na miejsce zdarzenia wezwano policję. Pan Marcin miał usłyszeć, że kradzież była robotą fachowca. Mężczyzna ma pretensje do hotelu. Jak relacjonuje "GW", musiał opłacić cały nocleg. Mało tego, odszkodowanie dostał jedynie za rzeczy, na które posiadał rachunek - w tym przypadku był to jedynie zegarek.

Nikt z hotelu nie chce realnie pomóc policji w ustaleniu faktów, lecz jedynie pozorują chęć pomocy. Nie tylko nikt nic nie widział, ale hotel przekazał tylko nagrania z części kamer, pomijając kamery z wejścia głównego oraz drugiego, służbowego wejścia od tyłu - relacjonuje mężczyzna dodając, że jego zdaniem zabezpieczone nagrania są nieprzydatne, bo nikogo nie można zidentyfikować.

Hotel The Granary, gdzie doszło do włamania i kradzieży, przesłał "Wyborczej" swoje oświadczenie. Zapewniono w nim, że wyjaśnienie tej sprawy jest traktowane priorytetowo. - Tym bardziej że podobne zdarzenia nigdy wcześniej ani później nie miały w naszym obiekcie miejsca, a do kwestii bezpieczeństwa zarówno gości, jak i samego hotelu przykładamy szczególną wagę - dodali przedstawiciele hotelu.

Od momentu zgłoszenia zdarzenia na policję jesteśmy w ciągłym kontakcie z funkcjonariuszami odpowiedzialnymi za prowadzone postępowanie i udzielamy im wszelkiej możliwej pomocy. Zależy nam, aby sprawę drobiazgowo wyjaśnić, ustalając czy doszło do przestępstwa, a jeśli tak, aby osoby, które się go dopuściły, zostały pociągnięte do odpowiedzialności, w szczególności, że hotel również poniósł spore straty na skutek zaistniałego zdarzenia - napisano w oświadczeniu.

Postępowanie w sprawie kradzieży nadal prowadzi wrocławska policja.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra