Wtedy należy odmówić kremacji. Ksiądz nie ma wątpliwości
Pochówek to nic innego jak złożenie ciała lub prochów w wyznaczonym do tego miejscu. Ksiądz Janusz Chyła wypowiedział się na temat tej drugiej opcji, czyli kremacji. Jak stwierdził istnieje taka możliwość, jednak tej opcji można odmówić w wyjątkowej sytuacji.
Pogrzeb w Kościele katolickim traktowany jest jako jeden z podstawowych obowiązków moralnych, a często również religijnych wobec zmarłego. Zdecydowanie bardziej tradycyjnym modelem jest złożenie ciała zmarłego do trumny, ale z biegiem czasu przyjęła się kremacja i złożenie prochów do urny.
Ksiądz Janusz Chyła, proboszcz parafii w Chojnicach i doktor teologii wypowiedział się na temat stosunku Kościoła do kremacji. - Człowiek to ciało dusza. W momencie śmierci zostaje ciało. Jednym z uczynków miłosierdzia jest pochowanie zwłok, to może dokonać się w zależności od aspektu kulturowego - mówi w mediach społecznościowych.
Jak dodał, przyjęło się, że ciało podczas pogrzebów składane jest w trumnie na cmentarzu. Istnieje jednak możliwość kremacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kościół kłamie". Mocne słowa pod adresem Episkopatu ws. dzieci
Kościół ma podejście takie, że jeśli motywacją nie byłaby chęć zamanifestowania niewiary w zmartwychwstanie ciała, to katolicki pogrzeb może się odbyć. Chyba że ktoś by chciał w ten sposób powiedzieć, że "ja nie wierzę w zmartwychwstanie" i dlatego poddaje się kremacji, to wtedy należałoby odmówić - mówi ks. Chyła.
Duchowny dodaje, że jeśli np. kremacja musi być wykonana ze względu na śmierć za granicą, Kościół katolicki dopuszcza możliowść. Podobnie jest w momencie, gdy jest mało miejsca w grobie, a ktoś chce zostać pochowany razem z małżonkiem, czy rodzicem.
Dopuszczamy, ale zachęcamy do klasycznego pochowania - zakończył swoją wypowiedź proboszcz parafii w Chojnicach.