Wybory 2020. Maturzystka stanie przed sądem. Obraziła prezydenta
Trwają ostatnie dni kampanii wyborczej. Emocje sięgają zenitu, zwłaszcza na wiecach poparcia kandydatów, gdzie niejednokrotnie pojawiają się także ich przeciwnicy. Młoda kobieta, która wykrzyczała wulgarne słowa wobec Andrzeja Dudy w Nowej Soli, stanie przed sądem.
Spotkanie Andrzeja Dudy z mieszkańcami Nowej Soli odbyło się 2 lipca. To tam oprócz zwolenników obecnie urzędującego prezydenta, pojawiły się także osoby, nieszczędzące słów krytyki.
Młoda kobieta była wśród przeciwników Andrzeja Dudy. W pewnej chwili uniosła rękę i krzyknęła "j* Dudę", co zostało zarejestrowane przez kamerę "Radia Zachód", a wkrótce trafiło do sieci.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Grozi jej więzienie. Sprawa trafiła do prokuratury. Dziewczyna niebawem stanie przed sądem. Za publiczne znieważenie prezydenta może otrzymać wyrok nawet trzech lat pozbawienia wolności.
Dziewczyna jest tegoroczną maturzystką, jak informuje zielonogórska prokuratura w rozmowie z TVN24. Podczas przesłuchań przyznała się do postawionego zarzutu i wyraziła skruchę.
Podejrzana przyznała się do postawionego jej zarzutu i wyraziła skruchę. Wyjaśniła, że w trakcie wiecu dała się ponieść emocjom. Po przesłuchaniu została zwolniona do domu - poinformował w rozmowie z TVN24 prokurator Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.