Wymachiwał banderowską flagą na PGE Narodowym. Ukrainiec przeprasza

Ukrainiec, który w trakcie koncertu białoruskiego rapera Maxa Korzha na PGE Narodowym w Warszawie wymachiwał banderowską flagą, zamieścił wideo w mediach społecznościowych, na którym przeprosił za swoje zachowanie. Wiele osób domagało się ustalenia jego tożsamości i wydalenia z Polski.

Wymachiwał flagą OUN-UPA na PGE Narodowym. Teraz przepraszaWymachiwał flagą OUN-UPA na PGE Narodowym. Teraz przeprasza
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, X | Kgbo
Karol Osiński

Mężczyzna, który wymachiwał flagą OUN-UPA na PGE Narodowym wydał oświadczenie. "Przepraszam, nie mówię bardzo dobrze po polsku, ale chcę wam przekazać, to co czuję. Ja Dmitrij chcę zwrócić się do wszystkich, których mogło zranić to, co wydarzyło się podczas koncertu w Warszawie. Jestem obywatelem Ukrainy. Krajem, w którym jest straszna wojna. Każdego dnia tam giną ludzie. Dlatego wiem, że wrogość i nienawiść nigdzie nie prowadzą do niczego dobrego" - zaczął.

Nie miałem zamiaru wzbudzać negatywnych emocji. Flaga, którą trzymałem, była dla mnie symbolem wsparcia dla Ukraińców. Nie miałem nic wspólnego z propagandą jakiegokolwiek reżimu. Chciałem tylko przypomnieć o rosyjskiej agresji i bezpieczeństwie naszych żołnierzy. Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszam cię. Jestem wdzięczny wszystkim Polakom, którzy pomagali Ukraińcom i pomagają teraz także. Dziękuję bardzo z całego serca i przepraszam jeszcze raz - dodał.

Wymachiwał flagą banderowską na PGE Narodowym. Teraz przeprosił za swoje zachowanie

Koncert Maxa Korzha na PGE Narodowym przerodził się w chaos. Tłumy fanów przeskakiwały przez barierki, próbując dostać się bliżej sceny, co niemal uniemożliwiło rozpoczęcie koncertu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miasto niedoceniane przez turystów. Kryje się w nim historyczny skarb

Interwencja policji była nieunikniona, a ochrona miała trudności z opanowaniem sytuacji. W tłumie zauważono również banderowskie flagi, co wywołało dodatkowe kontrowersje. Operator PGE Narodowego wydał oficjalne oświadczenie, potępiając wszelkie formy agresji i propagowania totalitaryzmów.

Warszawska policja poinformowała, że podczas koncertu zatrzymała 109 osób za liczne wykroczenia i przestępstwa. Wśród nich wymieniali m.in.: posiadanie narkotyków, naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony, posiadanie i wnoszenie środków pirotechnicznych, a także wdarcie się na teren imprezy masowej. Policjanci ukarali 50 osób mandatami, których łączna kwota sięgnęła niemal 11,5 tys. złotych. Skierowali 38 wniosków do sądu o ukaranie. Wcześniej na osiedlu Odolany na warszawskiej Woli odbyło się nielegalne zgromadzenie uczestników wydarzenia, na którym także interweniowała policja.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2