"To tu się zacznie wojna". Amerykańska dziennikarka relacjonuje z Polski

Za miejsce reportażu Courtney Kube wybrała przesmyk suwalski, czyli polski teren zlokalizowany w okolicach Suwałk, Sejn oraz Augustowa. Jak stwierdziła, w tamtym miejscu znajdowałby się tzw. "punkt zero" na wypadek wybuchu wojny pomiędzy Rosją a NATO.

Jeśli doszłoby do wojny między Rosją a NATO, to prawdopodobnie byłaby "strefa zero", w środku przesmyku suwalskiego. To wąski pas między Polską a Litwą na północy, bardzo ważny dla USA i NATO. To jedyny lądowy most między partnerami NATO a Europy centralnej i ich bałtyckimi sojusznikami na północy - powiedziała w swoim materiale, który można znaleźć w mediach społecznościowych.

W reportażu Courtney Kube wspominała, że miejsce to nazywane jest "piętą achillesową NATO", zaznaczając, że to właśnie tam odbywają się intensywne szkolenia wojskowe.

Jeśli Rosja przejęłaby kontrolę nad tym terenem, byłby to jedyny lądowy most między obwodem królewieckim, Rosją i Białorusią, która jest jej bliskim sojusznikiem (...) Dlatego USA i NATO prowadzą tutaj ćwiczenia wojskowe - mówiła.

Przesmyk suwalski to około 65 km wąski korytarz między Polską i Litwą, odgradzający obwód królewiecki od Białorusi. Łączy on NATO z państwami bałtyckimi, dlatego jego utrata mogłaby odciąć lądowy dostęp do tych krajów. W rejonie stacjonowały rotacyjnie niemieckie, amerykańskie, brytyjskie, rumuńskie, chorwackie i polskie oddziały, wyposażone m.in. w czołgi Leopard 2, M1 Abrams, Stryker, BWP-1 oraz systemy przeciwlotnicze i artylerię samobieżną.

W 2024 w ramach NATO-wskiego manewru Steadfast Defender odbył się Dragon 24, obejmujący przeprawę przez Wisłę i przemarsz sił do przesmyku suwalskiego. W kwietniu odbyło się Brave Griffin 24/II – udział podjęło ok. 1 500 żołnierzy Litwy, blisko 200 polskiej 15. Brygady Zmechanizowanej, a także oddziały USA i Portugalii. Równolegle USA prowadziły ćwiczenie Saber Strike, będące częścią Defender 24 z udziałem tysiąca­ żołnierzy z 20 krajów.