Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Różycki
Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Wyrzucił przez okno telewizor. Nietypowa interwencja w Warszawie

7

Kilkukrotny głośny huk. Właśnie taki dźwięk usłyszeli w czwartkowy wieczór mieszkańcy jednego z blokowisk na warszawskiej Pradze-Południe. Jak się później okazało, jego źródłem był zrzucany z 10. piętra wieżowca przez starszego mężczyznę sprzęt RTV i AGD. Na miejscu interweniowała straż miejska.

Wyrzucił przez okno telewizor. Nietypowa interwencja w Warszawie
Spadający sprzęt z okna na warszawskiej Pradze (Twitter, Straż Miejska m.st. Warszawa)

Sporo pracy mieli stołeczni strażnicy miejscy w czwartek 9 maja. Chwilę przed godziną 20, otrzymali zgłoszenie o zarzucanym przez okno jednego z wieżowców przy ul. Garwolińskiej sprzęcie RTV i AGD. Sprawa, choć wydaje się błahą, była bardzo poważna — zachowanie zagrażało bezpieczeństwu przechodniów.

Po przyjeździe na miejsce interwencji, strażnicy bardzo szybko zlokalizowali źródło całego zamieszania. Było nim jedno z mieszkań znajdujące się na 10. piętrze. Nie czekając na wsparcie, funkcjonariusze wyznaczyli bezpieczną strefę i udali się do wspomnianego domostwa. Funkcjonariuszom nie udało się jednak go otworzyć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment zderzenia dwóch rowerzystów. Groźne nagranie z wypadku w Białymstoku
Gdy przyjechaliśmy na miejsce z okna na 10. piętrze wypadł magnetowid, który zawisł na kablu pod oknem - relacjonował jeden z biorących udział w interwencji funkcjonariuszy straży miejskiej.

Interwencje utrudniał zdenerwowany mężczyzna

Dopiero straż pożarna, która pojawiła się na miejscu, umożliwiła dostanie się do środka. Tam jak wskazują strażnicy, znajdował się mężczyzna w starszym wieku, który wykazywał objawy załamania nerwowego. To właśnie z tego powodu miał on wyrzucać przez okno sprzęt RTV czy wózek sklepowy.

Dla strażników miejskich nie była to łatwa interwencja. Jak wskazują funkcjonariusze, w czasie zabezpieczania miejsca, gdzie spadał sprzęt, miało dojść do awantury. Jeden z przechodniów miał chcieć wtargnąć na wyznaczoną przez strażników strefę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Nerwowy mężczyzna przekonywał funkcjonariuszy, że nie mają prawa ograniczać jego wolności. Umilkł dopiero, gdy kilka metrów dalej spadł z hukiem magnetowid - informuje stołeczna Straż Miejska.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kibice już śpiewają. Tak będzie wyglądał doping
Działo się nad Wrocławiem. Samolot krążył sześć godzin
Niespodziewany gość w hotelu kadry. Wiadomo, z kim się spotkał
Wrócił z kosmosu po 9 miesiącach. Córka ujawnia, jak radzi sobie na Ziemi
Małżeństwo zginęło na "przejeździe śmierci", który wkrótce zniknie
Na widok policjantów zaczęli uciekać do lasu. Oto kogo 24-latek ukrył w suzuki
Paskudny incydent w Mysłowicach. Wielu mieszkańców to odczuło
Sarna nagrana w lesie. Leśnicy tłumaczą, co robi zwierzę
Zakłócenia na Heathrow. Ekspert wskazuje, ile mogą potrwać
Autobus przywiózł dzieci. Skandaliczne zachowanie kierowcy
Brytyjskie myśliwce będą patrolować ukraińskie niebo? Jest warunek
Czerwona woda w potoku w Tarnowie. Są wstępne wyniki badań substancji
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić