"Z podłogi rosną grzyby". W takich warunkach umierał Aleksiej Nawalny

Byli skazańcy obozów w Charpie, gdzie zmarł Aleksiej Nawalny, opowiadają o warunkach odsiadki. To jedna z najgorszych kolonii karnych w Rosji.

BUCHAREST, ROMANIA - FEBRUARY 18: People hold banners as they place lit candles next to a poster of Russian opposition figure Alexey Navalny, outside the Russian embassy in Bucharest, Romania, Sunday, February 18, 2024. (Photo by Alex Nicodim/Anadolu via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
Adam Dąbrowski

Miejscowość, gdzie zesłano w grudniu 2023 roku, czołowego rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, znajduje się w północno-zachodniej Syberii. Trzecia kolonia poprawcza, w której więziono wroga Putina, ma przydomek "Wilk polarny".

Temperatury zimą sięgają tam nawet do -45°C, a w lecie gromadzi się mnóstwo much, komarów i robaków. Miejsce to jest uważane za najgorszy zakład karny w całej Rosji. Trafiają tu najgorsi przestępcy z całego kraju, a także przeciwnicy władzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tradycyjna Pączkarnia Słowik w Katowicach - pączki od kuchni

Z relacji osób, które przetrwały wiemy, że skazańcy podlegają wyjątkowo bestialskim torturom. Każdy ruch jest surowo karany. Gwałty, rażenia prądem i bicie są tu na porządku dziennym.

O realiach życia w kolonii karnej opowiedział niezależnemu rosyjskiemu portalowi Meduza. To mężczyzna, który przetrwał pięcioletnią odsiadkę w Charpie.

- Cały oddział, łącznie z korytarzem, jest pokryty grzybem. Tam z podłogi rosną grzyby. Więźniowie "złośliwie naruszający ustaloną procedurę odbywania kary" kierowane są do jednoosobowych cel - opowiada były skazaniec.

Jak ustalili obrońcy Nawalnego, opozycjonista był przenoszony do celi o zaostrzonym rygorze 27 razy. Dwa dni przed śmiercią wysłano go do odizolowanej od reszty kompleksu izolatki.

Były skazaniec nie ma wątpliwości, że Aleksiej Nawalny został zabity z premedytacją.

Kiedy przeczytałem, że rzekomo odpadł mu skrzep, od razu powiedziałem chłopakom: s*ki, zabili go - powiedział.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi