Zabił dwie osoby. Był pod wpływem narkotyków. Usłyszał wyrok

Jest wyrok w sprawie zabójstwa z użyciem noża w loftach przy ul. Tymienieckiego w Łodzi. W piątek, 22 marca, tamtejszy sąd okręgowy skazał na 25 lat więzienia i wypłacenie zadośćuczynienia rodzinom ofiar 35-latka. Wyrok nie jest prawomocny.

Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa dwóch osób w Łodzi. Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa dwóch osób w Łodzi.
Źródło zdjęć: © Getty Images, | Grand Warszawski
Kamil Różycki

Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła zabójstwa, do którego doszło w nocy z 14 na 15 stycznia 2023 roku. Tego dnia łódzcy policjanci otrzymali zawiadomienie o dwóch zakrwawionych osobach na klatce jednego z domów przy ulicy Tymienieckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyrywał kobietom torebki we Wrocławiu. Złodziej rowerzysta w końcu się doigrał

Teraz, po ponad roku od tamtych wydarzeń, sąd wydał swoją decyzję. Uznał on 35-latka za winnego, pomimo znaczącego sprzeciwu jego obrońcy. Wskazywał on, że za sprawą zażytych dwa tygodnie wcześniej substancji psychoaktywnych, jego klient nie był w pełni świadomy podczas dokonywania przestępstwa.

Podjąłem walkę z demonami, nie powiem, jak to wyglądało, to wszystko działo się w mojej głowie, to było jakby ktoś mi film puszczał - tłumaczył podczas procesu oskarżony.

Rodziny ofiar mu wybaczyły

Zarówno obrońca 35-latka, jak i sam oskarżony przekonywali, że zażycie narkotyków było tylko epizodem. To jednak nie przekonało sądu. Był on w posiadaniu opinii psychologów i psychiatrów, którzy wykazali widoczne zmiany w psychice oskarżonego spowodowane długotrwałym przyjmowaniem tego typu substancji.

Był to jeden z kluczowych argumentów Anny Pyki z Prokuratury Rejonowej w Łodzi. Domagała się ona 25 lat wyroku dla oskarżonego, który powinien mieć świadomość konsekwencji zażywania narkotyków. Podkreśliła także agresywność zadanych nożem pchnięć i brak jakichkolwiek chęci do udzielenia pierwszej pomocy ofiarom.

Jak wszystko wskazuje agresja była wynikiem wizji i omamów, których oskarżony doświadczył. Chwycił wówczas nóż kuchenny i zadał kilkanaście ciosów swojemu koledze i aż kilkadziesiąt 30-latce. Ofiary próbowały się bronić. Następnie oskarżony uciekł i dobiegł do kościoła ewangelickiego przy ul. Piotrkowskiej. Chciał porozmawiać z księdzem. Zaczął dobijać się do drzwi - cytuje rzecznika łódzkiej prokuratury Radio Łódź.

Szybkie zakończenie sprawy w dużej mierze możliwe było dzięki rodzinom ofiar, które wybaczyły i zawarły ugodę z Danielem Ch.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan