Zabił go cyjanowodór. Prokuratura z Podkarpacia o odkryciu w aucie
Trwa śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny w miejscowości Ulucz na Podkarpaciu. Tragedia rozegrała się na początku kwietnia - w aucie znaleziono zwłoki denata. Cztery osoby zostały poszkodowane z powodu zatrucia cyjanowodorem. - Potwierdzono, że substancja ta jest niebezpieczna dla życia i zdrowia - przekazał nam prok. Paweł Marcinkowski.
Dramat w Uluczu, niewielkiej miejscowości na Podkarpaciu, rozegrał się 1 kwietnia. W samochodzie osobowym znaleziono ciało mężczyzny. Na miejsce skierowano policjantów i straż pożarną, w tym specjalistyczną grupę ratownictwa chemicznego, która stwierdziła wysokie stężenie cyjanowodoru w aucie.
Wiadomo, że do szpitala trafiły także cztery inne osoby - dwójka świadków, a także dwójka policjantów. Lekarze sprawdzili w placówce, czy osoby te mogły mieć kontakt z niebezpieczną substancją. Dzień po znalezieniu zwłok prokuratura wszczęła śledztwo z art. 155 Kodeksu karnego, czyli o nieumyślne spowodowanie śmierci. Wówczas śledczy jeszcze nie potwierdzali, że substancją, która doprowadziła do tragedii, był cyjanowodór.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia na Podkarpaciu. Prokuratura o "niebezpiecznej substancji"
Prokurator Paweł Marcinkowski z Prokuratury Rejonowej w Brzozowie przekazał o2.pl, że przeprowadzono sekcję zwłok denata, ale "trwa oczekiwanie na protokół" z tej sekcji.
Uzyskano opinię instytucji specjalistycznej z badań z badań fizykochemicznych substancji znalezionej w samochodzie. Potwierdzono, że substancja ta jest niebezpieczna dla życia i zdrowia. Opinia ta została przekazana biegłemu, który przeprowadził sekcję zwłok, celem jej uwzględnienia w opiniowaniu - przekazał nm prok. Marcinkowski.
Zobacz również: 11-letnia Patrycja odnaleziona. Child Alert odwołany
Jak dodał, "na obecnym etapie śledztwa nic nie wskazuje na udział osób trzecich w śmierci mężczyzny". Zapytany o to, skąd puszki z substancją wzięły się w Uluczu, śledczy odpowiedział, iż "pozostałe informacje objęte są tajemnicą śledztwa". Przypomnijmy, że z naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że puszki zostały znalezione w tym miejscu przez mężczyznę. Prawdopodobnie zostały przez niego wykopane. Śledztwo jest w toku.
Cyjanowodór to bezbarwny gaz o zapachu gorzkich migdałów. Jest jednym z najbardziej trujących związków chemicznych. Nawet jego niewielka ilość może zabić w bardzo szybkim czasie.