Zablokowali rosyjskiego opozycjonistę. Przyczyna zaskakuje

Rosyjska sieć społecznościowa VKontakte zablokowała stronę opozycjonisty Ilji Jaszyna, który potępiał działania rosyjskich wojsk w Ukrainie. W liście do polityka administracja portalu wytłumaczyła, że zablokowanie wiąże się z "nieprawdziwymi informacjami o ataku Rosji na Ukrainę, którego nie było".

Rosjanie zablokowali stronę rosyjskiego opozycjonisty Illi Jaszyna Rosjanie zablokowali stronę rosyjskiego opozycjonisty Illi Jaszyna
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | MAXIM SHIPENKOV

Strona rosyjskiego opozycjonisty Ilji Jaszyna została zablokowana we wtorek rano. Wchodząc na jego konto, użytkownik nie zobaczy żadnych treści, a jedynie imię i nazwisko wraz z adnotacją: "Strona została zablokowana na terenie Federacji Rosyjskiej na podstawie decyzji Prokuratury Generalnej".

Strona opozycjonisty zablokowana

Przyczyną takiej decyzji są antywojenne treści, które Jaszyn wielokrotnie publikował na swojej stronie, nazywając to, co się dzieje w Ukrainie "wojną, którą rozpętała Rosja", a nie "operacją specjalną", jak przekazuje rosyjska propaganda.

Administracja VKontakte napisała do Jaszyna list, w którym wytłumaczyła przyczyny blokowania jego konta. Jak czytamy, "na stronie udostępniano kłamliwe informacje, które tworzą zagrożenie dla życia ludzi".

W szczególności chodzi o materiały informacyjne o rzekomym ataku Rosji na Ukrainę. Lecz zgodnie z oficjalnymi źródłami Ministerstwa Obrony Rosji, ta informacja nie jest prawdziwa. Powoduje to panikę wśród ludzi — czytamy w liście.

Administracja portalu przekazała, że decyzja ta na razie obowiązuje tylko na terenie Federacji Rosyjskiej, ale rozważa się też całkowite ograniczenie dostępu do VKontakte dla opozycjonisty.

Sieć społecznościowa pod kontrolą władz

VKontakte to najpopularniejsza platforma społecznościowa w Rosji. W czwartym kwartale ub.r. przynajmniej raz w miesiącu odwiedziło ją 72,5 mln użytkowników, a codziennie - 47 mln. Natomiast aplikacja VK Mini Apps w grudniu ub.r. miała 39,7 mln użytkowników, wobec 25,9 mln rok wcześniej.

Założyciel portalu Paweł Durow w 2014 roku został usunięty ze stanowiska dyrektora generalnego przez oligarchów Aliszera Usmanowa i Igora Sieczina z bliskiego otoczenia Władimira Putina. Od tego czasu założyciel portalu przebywa za granicą, a portal znajduje się pod kontrolą władz.

Putin blefuje? Gen. Bieniek o "kupowaniu czasu" przez Rosjan

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?