aktualizacja 

Zabójstwo Polaka w Szwecji. Policja zatrzymała dwie osoby

W sprawie zabójstwa 39-letniego Michała w Skärholmen zatrzymano dwie osoby - informuje szwedzki dziennik "Aftonbladet", powołując się na doniesienia policji. Polak na stałe mieszkający w Sztokholmie został 10 kwietnia zastrzelony po tym, jak zwrócił uwagę grupie nastolatków.

Zabójstwo Polaka w Szwecji. Policja zatrzymała dwie osoby
W sprawie morderstwa Polaka zatrzymano dwie osoby (Archiwum prywatne, Wikimedia Commons)

Wszystko, co mogę powiedzieć na ten moment, to że zatrzymaliśmy dwie osoby w związku ze śmiercią 39-latka w Skarholmen. Nie mogę jednak udzielić informacji, o co dokładnie są podejrzewani. Więcej informacji będziemy mogli udzielić w najbliższych dniach — informuje szwedzka policja w rozmowie z "Faktem" w sobotni wieczór (13 kwietnia).

W ciągu trzech dni podejrzani zostaną doprowadzeni do sądu, aby można było przedstawić im zarzuty. Helena Ekstrand z biura prasowego Prokuratury powiedziała portalowi dziennika "Dagens Nyheter", że mają to być "młodzieniec i mężczyzna". Mieli zostać zatrzymani w związku z podejrzeniem ukrywania osób, które miały oddać śmiertelny strzał w stronę 39-letniego Polaka.

Był w drodze na basen

Narodowość zamordowanego mężczyzny potwierdził jego szwagier. Polak zginął na oczach 12-letniego syna. W miejscu, w którym został zastrzelony, pojawił się premier Szwecji Ulf Kristersson, który symbolicznie w tym miejscu złożył kwiaty. Spotkał się też z rodziną mężczyzny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 12.04, godzina 11:50

Jak relacjonowały media, mieszkający w Sztokholmie Polak, był w drodze ze swoim synem na basen w dzielnicy Skarholmen, gdy spotkał grupę młodzieży. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań, a w kierunku 39-latka padły śmiertelne strzały.

Szwedzkie gazety "Aftonbladet" oraz "Expressen" donoszą, że zmarły Polak wielokrotnie wykazywał się postawą obywatelską. Miał kontaktować się z policją w sprawach młodzieżowych grup, które handlują narkotykami, gdyż nie chciał, żeby jego syn "dorastał w takim środowisku".

Polska nie będzie wyjaśniać tej sprawy

Polskie służby nie mają prawa angażować się w tę sprawę. Bo chociaż zamordowany mężczyzna był polskiej narodowości, to nie miał polskiego obywatelstwa.

Jego rodzice w latach 80. zrzekli się obywatelstwa polskiego. To jest kompetencja władz szwedzkich i szwedzkiej prokuratury. My w tej sprawie nic nie możemy zrobić więcej niż to, o co ewentualnie zostaniemy poproszeni - wyjaśnił Andrzej Szejna, wiceszef resortu dyplomacji.
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić