Zagadkowa śmierć na schodach kolei w Gdańsku. 3,65 promila.

Zmarł mężczyzna, który został wyprowadzony z samolotu w stanie upojenia alkoholowego. 35-latek spędził 17 godzin na izbie wytrzeźwień, a następnie udał się na gdańskie lotnisko, aby odebrać bagaże. Jego ciało znaleziono na schodach Pomorskiej Kolei Metropolitarnej Port Lotniczy. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Zagadkowa śmierć mężczyzny w TrójmieścieZagadkowa śmierć mężczyzny w Trójmieście
Źródło zdjęć: © Google Maps
Marcin Lewicki

Sprawę opisuje serwis trojmiasto.pl. 35-latek pochodzący z Włocławka i mieszkający w Poznaniu zmarł po tym, jak 17 godzin spędził w pogotowiu socjalnym dla nietrzeźwych w Gdańsku. Mężczyzna dorabiał jako kucharz na Islandii.

35-latek zaplanował, że spędzi wakacje w Polsce. W kraju wylądował w nocy z 1 na 2 czerwca. Serwis trojmiasto.pl podaje, że podczas lotu miał sprawiać wrażenie pijanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 30.05

Pilot poinformował służby, że "mężczyzna najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu, wszczyna awantury, swoim zachowaniem przeszkadza innym pasażerom i nie stosuje się do poleceń załogi".

Z samolotu wyprowadzili go funkcjonariusze Straży Granicznej. Trojmiasto.pl podaje, że w wydychanym powietrzu miał 3,65 promila alkoholu.

Jeśli to prawda, to musiałby wsiadać do samolotu już pijany. Czy to możliwe? Czy wpuszczono by go w takim stanie na pokład? - pytają bliscy mężczyzny, którzy sugerują, że jego zachowanie mogło być efektem zmieszania alkoholu z przyjmowanymi lekami.

Ostatecznie mężczyzna trafił do pogotowia socjalnego dla osób nietrzeźwych, przy ul. Srebrniki we Wrzeszczu, czyli na gdańską izbę wytrzeźwień. Pogotowie opuścił po 17 godzinach. Ok. godz. 18 otrzymał mandat w wysokości 500 zł od funkcjonariuszy Straży Granicznej, który przyjął. Nikt nie zauważył, aby miał problemy ze zdrowiem.

Mężczyzna miał udać się do Poznania pociągiem, ale nie dotarł do celu. Ok. 4:20 znaleziono jego ciało na stacji PKM Port Lotniczy. Nie wiadomo jak zmarł 35-latek, bo kamery monitoringu nie obejmują schodów. Ok. godz. 22:40 z dworca odjeżdża ostatni pociąg.

Sprawą zajmuje się prokuratura. Przyczyny śmierci mężczyzny są ustalane, ale śledczy wykluczyli już udział osób trzecich. Trojmiasto.pl podaje, że prokuratorzy skłaniają się ku zawale lub udarze.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach