Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Zagadkowe zniknięcia w jednej z lubuskich firm. Pracownikom zaczął masowo "ginąć" jeden przedmiot

5

W jednej z firm w województwie lubuskim w niewyjaśnionych okolicznościach pracownikom zaczęły "znikać" okulary. Początkowo powodów upatrywano w roztargnieniu, jednak im większej liczby zaczął dotyczyć problem, tym bardziej było to zastanawiające. Rozpoczęto poszukiwania innego wyjaśnienia.

Zagadkowe zniknięcia w jednej z lubuskich firm. Pracownikom zaczął masowo "ginąć" jeden przedmiot
Zagadkowa sprawa “znikania” okularów w jednej z lubuskich firm (Policja)

Zagadkowa sprawa "znikania" okularów w jednej z lubuskich firm

Mimo że policjanci spotykają się na co dzień z najróżniejszymi sprawami do wyjaśnienia, są też takie, które mogą ich jeszcze zaskoczyć. Za przykład może posłużyć zdarzenie z jednej z lubuskich firm, w której pracownikom masowo zaczęły "znikać" okulary. Jak nietrudno się domyślić, "zagubione" przedmioty zmieniły właściciela.

O nietypowej sprawie poinformowała młodsza aspirantka Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie. Funkcjonariuszka podała do wiadomości publicznej, że policjanci otrzymali zgłoszenia w sprawie zagadkowego procederu, do którego miało dochodzić w jednym z zakładów pracy na terenie powiatu sulęcińskiego w województwie lubuskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program wart setki miliardów. Co opozycja obiecała Polakom?
- Od pewnego czasu, pracownicy masowo "gubili" swoje okulary. Początkowo, pojedyncze osoby zganiały ten fakt na własne roztargnienie, ale gdy okazało, że ów 'roztargnionych' przybywa, zaczęli przypuszczać, iż przedmioty wcale nie zostały zgubione - przekazała młodsza aspirantka Klaudia Biernacka.

Przypuszczenia pracowników były słuszne. Zatrzymano podejrzanego o kradzież ochroniarza

Wyjaśniło się, że przypuszczenia pracowników były zasadne. O proceder podejrzewano jednego z zatrudnionych, który pracował w firmie jako ochroniarz. Policja zgromadziła materiał dowodowy, a następnie przeszukano mieszkanie podejrzanego. Znaleziono 41 par okularów, w tym tych pochodzących z kradzieży w lubuskim zakładzie pracy.

- Co do reszty egzemplarzy, sprawę uznać należy za rozwojową, bowiem istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż one również pochodzą z przestępczej działalności - poinformowała młodsza aspirantka Klaudia Biernacka.

Niektóre z odzyskanych okularów mają wartość nawet 1000 zł. Przedmioty zostały zabezpieczone, a 46-latek zatrzymany przez służby. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży i grozi mu kara do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

Ochroniarz został także zwolniony z zakładu pracy. Nie będzie miał również możliwości kontynuowania pracy w charakterze ochroniarza, gdyż wymogiem podjęcia pracy w tym zawodzie jest niekaralność i nieposzlakowana opinia. Niektórzy z pracowników firmy odzyskali już skradzione okulary.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić