Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 

Ukradł kawę, pójdzie siedzieć za napaść. Miał wielkiego pecha

22

Policjantka po służbie zatrzymała mężczyznę podejrzanego o kradzież sklepową. Ten ukradł kawę, ale miał wielkiego pecha. W sklepie trafił na policjantkę, która ruszyła w stronę złodzieja i zdecydowała się go powstrzymać. Mężczyzna zaatakował ją, ale i tak trafił do aresztu. Lista zarzutów jest długa.

Ukradł kawę, pójdzie siedzieć za napaść. Miał wielkiego pecha
Chciał ukraść ze sklepu kawę, pójdzie siedzieć za napaść (KMP w Toruniu)

Do dość niecodziennej sytuacji doszło 8 stycznia na parkingu przy jednym ze sklepów w Gubinie. Młodszy aspirant Marta Bronicka po zakończonej służbie robiła zakupy. W pewnej chwili dostrzegła mężczyznę wybiegającego ze sklepu z czymś schowanym pod kurtką. Był on znany policjantce, dlatego od razu zdecydowała się działać.

Dzielnicowa podeszła do niego i nakazała mu wyciągnięcie ukrywanych rzeczy. Wtedy mężczyzna podjął próbę ucieczki. Mężczyzna nie cofnął się nawet przed użyciem siły wobec interweniującej kobiety, ale to policjantka była w tym pojedynku górą. Obezwładniła podejrzanego, powalając go na ziemię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rutynowa kontrola ciężarówki z Białorusi. Groźne odkrycie ukryte w naczepie
Marta natychmiast zareagowała, zatrzymując go. Mężczyzna w celu utrzymania w posiadaniu skradzionej kawy wartości 230 złotych próbował wyswobodzić się, odpychać ją, szarpać i chwytać za ręce - tak przebieg wydarzeń relacjonowała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim, kom. Justyna Kulka.

Interwencja skończyła się złamanym palcem policjantki i długą listą zarzutów dla 35-latka

Na miejsce zostały wezwane służby. Obezwładnionego 35-latka przejął przybyły na miejsce patrol, a Bronicka trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Jak się okazało w trakcie badań, w czasie interwencji złamała palca.

35-letni mężczyzna był bardzo dobrze znany gubińskiej policji. Zaledwie dwa dni przed opisywanym zajściem, zatrzymano go ze skradzionym rowerem o wartości 5 tysięcy złotych. Mężczyznę od października 2023 roku miał być wielokrotnie zatrzymywany za kradzieże sklepowe, których łączna wartość wyniosła aż 10 tysięcy złotych.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał łącznie dziewięć zarzutów, dotyczących kradzieży rozbójniczej, kradzieży roweru i licznych kradzieży sklepowych, a także uszkodzenia ciała interweniującej policjantki. Mężczyzna decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Jeśli sąd uzna go za winnego zarzucanych mu czynów, w więzieniu może spędzić aż 15 lat. 35-latek odpowiadał będzie w warunkach recydywy. A chciał "tylko" ukraść kawę...

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić