Zaginięcie Madeleine McCann. To dlatego nigdy nie została odnaleziona

Prokuratura poszukuje dowodów na winę Christiana B., podejrzanego o uprowadzenie i morderstwo Madeleine McCann. Na temat ostatniego przełomu wypowiedział się były śledczy, który brał udział w poszukiwaniach dziewczynki.

Madeleine McCann została uprowadzona na kilka dni przed 4. urodzinamiMadeleine McCann została uprowadzona na kilka dni przed 4. urodzinami
Źródło zdjęć: © Getty Images | Handout
Ewelina Kolecka

Doktor Graham Hill to kryminolog oraz ekspert w dziedzinie ochrony dzieci. Jest byłym śledczym, a w 2007 roku brał udział w poszukiwaniach Madeleine McCann.

Zaginięcie Madeleine McCann. Śledztwo było prowadzone nieprawidłowo?

Zdaniem dra Hilla śledczy popełnili błędy na samym początku dochodzenia. Jak argumentował, bardzo wcześnie założono, że dziewczynka nie żyje.

Graham Hill uważa, że portugalska policja mogła znacznie wcześniej dotrzeć do Christiana B. Uważa, że obecny główny podejrzany był już wcześniej znany funkcjonariuszom jako przestępca seksualny. Dodatkowo mieszkał w pobliżu miejsca zaginięcia dziecka, co dodatkowo powinno skłonić śledczych do wciągnięcia go na listę potencjalnych sprawców.

Zaginięcie Madeleine McCann. Teoria prywatnego detektywa

Jeśli spojrzeć na historię tego mężczyzny, to był on znanym przestępcą seksualnym, mieszkającym lub bywającym na terenie Praia da Luz, gdzie zaginęła Madeleine – Portugalczykom nie powinno zająć zbyt wiele czasu, aby go zidentyfikować, a nawet gdyby go nie zidentyfikowali, dlaczego nie uważali go za prawdziwego podejrzanego, biorąc pod uwagę jego historię? – cytuje dra Hilla "Stuff".

Kryminolog twierdzi, że nazwisko Christiana B. zostało przekazane brytyjskiej Policji Metropolitalnej. Hill domaga się ujawnienia, w jakim kontekście występowało ono w aktach śledztwa oraz dlaczego funkcjonariusze nie sprawdzili mężczyzny. Zwrócił uwagę, że – zgodnie z jego zawodowym doświadczeniem – przy zaginięciach dzieci kluczowe są pierwsze godziny po zdarzeniu.

Jedną z najważniejszych czynności (...) jest opracowanie szczegółowej i dobrze udokumentowanej strategii poszukiwań. Gdy dzieci giną, zanim zgłosi się ich zaginięcie, a policja się w nie zaangażuje, miną prawdopodobnie trzy, cztery godziny – wyjaśnił dr Hill w wywiadzie dla "Stuff".

Doktor Hill uważa, że portugalska policja popełniła błędy w tej kwestii. To właśnie miało przesądzić o późniejszych problemach z odnalezieniem winnego porwania oraz klęsce śledztwa. Wyraża także wątpliwości, czy niemiecka policja dysponuje odpowiednią ilością dowodów na winę Christiana B.

Podali numery telefonów, szczegóły dotyczące samochodów, adresy, więc myślę, że prawdopodobnie szukają kogoś, kto mógłby się zgłosić i przekazać im bardziej istotne informacje – twierdzi dr Hill ("Stuff").
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?