Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Zaginięcie Madeleine McCann. Podejrzany miał molestować 10-latkę

2

Christian Brueckner wciąż jest uważany przez niemiecką prokuraturę za najbardziej prawdopodobnego porywacza Madeleine McCann. Niedawno ruszyło nowe śledztwo. Przed domniemanym porwaniem Brytyjki miał dopuścić się molestowania innej dziewczynki.

Zaginięcie Madeleine McCann. Podejrzany miał molestować 10-latkę
Przed porwaniem Madeleine McCann Christian Brueckner miał skrzywdzić inną dziewczynkę (Getty Images, Handout)

O podejrzeniach wobec Christiana Bruecknera poinformował Hans Christian Wolters. Niemiecki prokurator, który prowadzi sprawę zaginięcia Madeleine, zdradził mediom, że prowadzi śledztwo w sprawie kolejnej dziewczynki. 10-latka miała paść ofiarą molestowania seksualnego ze strony Bruecknera.

Zaginięcie Madeleine McCann. Christian Brueckner molestował 10-latkę?

Hans Christian Wolters poinformował, że do molestowania dziewczynki miało dojść w 2007 roku – miesiąc przed zniknięciem Madeleine McCann. Christian Brueckner jest podejrzany o to, że obnażał się przed dzieckiem w trakcie pobytu na plaży Salema. Miejsce znajduje się w odległości około 15 minut jazdy samochodem od Praia de Luz, gdzie ostatni raz widziano McCann.

W tym przypadku z 2007 roku jest podejrzany o zachowywanie się w niewłaściwy i seksualny sposób przed 10-letnią Niemką na plaży. Nie potrafię dokładnie określić, czy onanizował się przed nią, czy pokazał nago – poinformował Hans Christian Wolters w rozmowie ze "Sky News".
Zobacz także: Zobacz też: Zaginięcie Madeleine McCann. Teoria prywatnego detektywa

W niemieckim prawie takie zachowanie jest kwalifikowane jako molestowanie seksualne. Prokurator potwierdził, że Christian Brueckner został już poinformowany o nowych podejrzeniach. Jak jednak podkreślił Wolters, nie zostały mu jeszcze przedstawione formalne zarzuty i nie można przewidzieć, jak prawdopodobnie zakończy się śledztwo w sprawie 10-latki.

W Niemczech jest to molestowanie seksualne dziecka i dlatego prowadzimy dochodzenie. Ale on (Christian Brueckner – przyp. red.) jest tylko podejrzanym, nie postawiliśmy mu zarzutów (...). Mogę potwierdzić, że Christian B. wie o drugim śledztwie – wysłaliśmy jego prawnikowi akta tej sprawy – zaznaczył Hans Christian Wolters w wypowiedzi dla "Sky News".
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić