Zamach na Zełenskiego w Rzeszowie. Zatrzymano Polaka
Dzięki skutecznej współpracy polskich i ukraińskich służb specjalnych udało się zapobiec próbie zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Plan ataku miał zostać zrealizowany na lotnisku w Rzeszowie. Za przygotowania odpowiadał polski emeryt, sympatyzujący z ideologią radziecką.
Szczegóły tej operacji ujawnił generał-porucznik Wasyl Maluk, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), podczas zamkniętego spotkania z dziennikarzami. Jak podkreślił, to właśnie dzięki zaangażowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w Polsce udało się zneutralizować zagrożenie.
Chciałbym podziękować ABW za ich nieocenioną pomoc. Wspólnie zrealizowaliśmy ważne postępowanie karne – powiedział Maluk, cytowany przez ukraińskie media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki z wizytą w Kijowie? "Nie mam potrzeby, żeby proponować"
Plan zamachu na Zełenskiego
Zamachowcem okazał się polski obywatel, emerytowany mężczyzna, zidentyfikowany jako Paweł K. Według ustaleń służb, był on od lat związany z ideologią radziecką i z czasem zaczął planować fizyczne usunięcie prezydenta Ukrainy. Zełenski miał być celem ataku w trakcie wizyty na lotnisku w Rzeszowie – jednym z głównych punktów logistycznych dla wsparcia Ukrainy.
Wśród analizowanych metod zamachu znajdowały się m.in. użycie drona typu FPV oraz snajperskiego kompleksu. Szybkie działania służb doprowadziły jednak do zatrzymania podejrzanego zanim zdołał podjąć jakiekolwiek kroki.
Proces sądowy
Paweł K. został zatrzymany w kwietniu 2024 roku. Obecnie oczekuje na proces sądowy. Jak poinformowano, prokuratorzy z Polski i Ukrainy współpracowali przy opracowaniu aktu oskarżenia. Podejrzanemu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
To była skomplikowana operacja, ale dzięki wspólnym wysiłkom udało się zapobiec tragedii – podsumował Maluk.
Uratowany przez współpracę
Cała sprawa pokazuje, jak kluczowe znaczenie ma międzynarodowa współpraca służb w zapobieganiu zagrożeniom o charakterze terrorystycznym. Tym razem dzięki szybkiej wymianie informacji i sprawnej koordynacji działań udało się udaremnić potencjalnie tragiczny w skutkach zamach.