"Znamy czułe punkty". Zełenski zapowiada ataki w Rosji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział ataki na kluczowe punkty Rosji. - Znamy czułe punkty państwa agresora i będziemy je atakować - napisał w sieci. Podkreślił także, że Moskwa przygotowuje nowe operacje wojskowe w Europie.

Wołodymyr Zełenski zapowiada ataki w Rosji.Wołodymyr Zełenski zapowiada ataki w Rosji.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Andrew Kravchenko
Mateusz Kaluga

Podczas niedzielnego spotkania z szefem ukraińskiego wywiadu wojskowego, Kyryło Budanowem, prezydent Wołodymyr Zełenski omówił strategię Ukrainy wobec Rosji. Zełenski podkreślił, że Ukraina zna kluczowe słabe punkty Rosji.

Znamy główne czułe punkty państwa agresora i będziemy je atakować w celu obrony naszego państwa i obywateli, a także w celu znaczącego osłabienia rosyjskiego potencjału agresji - napisał prezydent Ukrainy w mediach społecznościowych.

Zełenski poinformował, że ukraiński wywiad posiada dowody na przygotowania Rosji do nowych operacji wojskowych na terenie Europy. Prezydent zaznaczył, że raport Budanowa wskazuje na dalszy regres intelektualny rosyjskiego kierownictwa, co może wpływać na ich decyzje strategiczne - informuje Polska Agencja Prasowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zuchwały napad na Gubałówce. Bankomaty wyleciały w powietrze

Ukraiński prezydent zwrócił uwagę na dotkliwe straty gospodarcze Rosji spowodowane sankcjami. Zełenski podkreślił, że presja sankcyjna jest skutecznym narzędziem zmuszającym Rosję do zakończenia wojny. Ukraina planuje kontynuować ten kurs, aby osłabić rosyjską gospodarkę.

Zełenski oświadczył, że dane, które zdobył ukraiński wywiad, zostaną przekazane partnerom Ukrainy. - Przygotowujemy wspólne decyzje w sprawie wspólnej obrony, w szczególności z Wielką Brytanią i Unią Europejską. Dziękuję wszystkim na świecie, którzy pomagają nam chronić życie - cytuje PAP ukraińskiego prezydenta.

Tymczasem Władimir Putin w ostatnich dniach wypowiedział kolejne kontrowersyjne słowa. Pytany o cel, jaki Moskwa chce osiągnąć w wojnie przeciw Ukrainie, Putin powiedział, że Rosjanie mają takie powiedzenie: "Tam, gdzie stanie stopa rosyjskiego żołnierza, to jest nasze".

Rosyjski przywódca oświadczył też, że Moskwa nie zabiega o kapitulację Ukrainy, a jedynie o to, by Kijów "uznał rzeczywistą" sytuację, jaka zaistniała na polu bitwy. Dodał, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2