Zamach we Lwowie. Nie żyje nacjonalistka Iryna Farion

Była ukraińska deputowana Iryna Farion została w piątek postrzelona w głowę przed swoim domem we Lwowie. Po przewiezieniu do szpitala zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Miała 60 lat i była czołową nacjonalistką, budziła ogromne kontrowersje. Obecnie trwają intensywne poszukiwania sprawcy jej zabójstwa.

Nie żyje Iryna FarionZamach we Lwowie. Nie żyje nacjonalistka Iryna Farion
Źródło zdjęć: © Telegram
Malwina Witkowska

We Lwowie doszło do zamachu na Irynę Farion, działaczkę związaną z ugrupowaniem Swoboda oraz byłej deputowanej Rady Najwyższej Ukrainy. Farion została postrzelona w głowę przed swoim domem. Po natychmiastowym przewiezieniu do szpitala, mimo szybkiej reakcji służb medycznych i intensywnej opieki, zmarła na skutek odniesionych obrażeń.

Iryna Farion była kontrowersyjną osobą. Jak informuje niezależny rosyjski portal "Meduza", w listopadzie ubiegłego roku w wywiadzie telewizyjnym przekonywała, że ​​rosyjskojęzyczni członkowie Ukraińskich Sił Zbrojnych nie są prawdziwymi Ukraińcami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wpadli do rosyjskich okopów. Kamera na hełmie nagrała moment starcia

Nie żyje nacjonalistka Iryna Farion

Jak informuje niezależny portal Meduza, trwa obława na zabójcę 60-latki. Według doniesień mężczyzna ma około 20 lat. Był on wielokrotnie widziany w pobliżu apartamentowca Farion w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Naoczni świadkowie powiedzieli dziennikarzom, że zabójca miał na sobie rękawiczki, gdy podszedł do Farion. Z dość bliskiej odległości strzelił jej w skroń.

Iryna Farion nie raz mówiła o Polsce

Iryna Farion regularnie komentowała kwestie związane z Polską, często wyrażając kontrowersyjne opinie. W swoich wystąpieniach relatywizowała ludobójstwo na Wołyniu, stawiając pytanie: "A co ci Polacy robili na ukraińskiej ziemi? Jakby ich tam nie było, to nic by się nie wydarzyło".

Według niej, miasta takie jak Zamość, Lublin, Rzeszów (Riasziw) i Przemyśl powinny być uznawane za ukraińskie, co wzbudzało spore kontrowersje w kontekście relacji polsko-ukraińskich.

W przeszłości Farion pełniła funkcję wykładowczyni języka ukraińskiego na Politechnice Lwowskiej. Została jednak usunięta z uczelni w wyniku skandalu wywołanego jej publiczną krytyką skierowaną przeciwko żołnierzom Pułku Azow. W jednym z wystąpień stwierdziła: "Nie mogę ich nazywać Ukraińcami, jeśli nie mówią po ukraińsku. Niech nazywają się Rosjanami".

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2