Zamordowano ją 15 lat temu. Tak wygląda grób Izabeli Zabłockiej
W sierpniu 2010 r. Izabela Zabłocka, mieszkająca w angielskim Derby, zniknęła bez śladu. Bliscy rozpoczęli poszukiwania, które zakończyły się dopiero po 15 latach, kiedy to odkryto szczątki zaginionej Polki na posesji w Derby. Dziś bliscy Izabeli wreszcie mogą zapalić znicz na jej grobie. Profil Zaginieni przed laty opublikował zdjęcie z cmentarza.
Był sierpień 2010 r. pochodząca z Gryfic Izabela Zabłocka, która od roku mieszkała w Derby wraz ze swoją partnerką Anną P., nagle przestała kontaktować się z córką i matką. Rozpoczęto poszukiwania, bliscy Izabeli zaalarmowali polską policję, a ta poprosiła o pomoc funkcjonariuszy z Derby. Mimo to dopiero po 15 latach przerażająca prawda wyszła na jaw.
W czerwcu 2025 r. miejscowa policja, podczas przeszukania nieruchomości w Derby, natrafiła na ludzkie szczątki. Okazało się, że należały one do zaginionej przed laty Polki. Potwierdzono to dzięki testom DNA. Anna P., była partnerka kobiety, usłyszała zarzut zabójstwa.
Czytaj także: Zamordowano ją 15 lat temu. Izabela Zabłocka pochowana
Grób Izabeli Zabłockiej
Rodzina zaginionej kobiety po kilkunastu latach niepewności mogła odetchnąć z ulgą, jednakże koszty związane z pogrzebem przekraczały możliwości finansowe bliskich Izabeli. W związku z tym córka kobiety, Katarzyna, rozpoczęła zbiórkę - na sprowadzenie szczątków do Polski, na pochówek oraz pomnik. "Dzięki Waszemu wsparciu - temu finansowemu, jak i słownemu - udało mi się sprowadzić i pochować mamę godnie, tak jak na to zasłużyła" - poinformowała niedawno młoda kobieta.
Bezprawnie przetrzymywał i wykorzystywał kobietę
1 listopada profil Zaginieni przed laty opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie grobu, w którym spoczęła zamordowana kobieta.
Izabela Zabłocka, która przez długi czas była osobą zaginioną, jest już w Polsce. Została pochowana, a na jej grobie bliscy wreszcie mogą zapalić znicz. To symboliczne zakończenie długich poszukiwań i początek spokoju dla niej i dla jej rodziny - czytamy w poście na Facebooku.
Córka Izabeli nadal prowadzi zbiórkę na portalu Pomagam.pl, ponieważ - jak tłumaczy - cel nie został jeszcze osiągnięty. "Chcę być transparentna: dokładnie tyle, ile brakuje do pełnej kwoty zbiórki, to suma, którą muszę jeszcze spłacić za postawiony nagrobek" - wyjaśnia kobieta. Dotąd zebrano niespełna 40 tys. zł - do osiągnięcia celu brakuje jeszcze 5 tys. zł.