Zaparkował na chodniku. Tak teraz wygląda jego audi
Na jednym z poznańskich osiedli kierowca audi zaparkował w nieodpowiednim miejscu, zastawiając chodnik. Okoliczni mieszkańcy postanowili dać kierowcy nauczkę. Na facebookowej grupie "Mistrzowie kierownicy — Wielkopolska" zamieszczono zdjęcie, na którym widać efekty ich "pracy".
18 maja na facebookowej grupie "Mistrzowie kierownicy — Wielkopolska" pojawił się post, który wywołał spore emocje. Zebrał już ponad 5 tys. reakcji oraz ponad 1,5 tys. komentarzy. Internauci nie są zgodni co do tego, czy mieszkańcy Poznania w tej sytuacji zachowali się tak, jak należy.
Z opisu świadka zdarzenia wynika, że na jednym z poznańskich osiedli kierowca czarnego audi zaparkował auto w taki sposób, że rozsierdziło to okolicznych mieszkańców. Miał zastawić chodnik, ponadto — jak czytamy — "nieco wygiął świeżo pomalowany słupek".
Mieszkańcy wzięli sprawę w swoje ręce i odpłacili kierowcy, "ozdabiając" jego samochód. Jak widzimy na zdjęciu zamieszczonym na grupie, na szybach powstały różowe napisy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
"Naucz się parkować" — poradzili kierowcy mieszkańcy osiedla.
Na tylnej szybie widzimy słowo "chodnika" z wykrzyknikiem. Możemy więc przypuszczać, że na pozostałych szybach dopisano, by kierowca nie zastawiał chodnika.
Czytaj także: Karygodne zachowanie kierowcy BMW. Dali mu nauczkę
Nauczka dla "mistrza parkowania"
Niektórzy internauci twierdzą, że kierowca dostał nauczkę, dzięki czemu "nauczy się parkować". Ale nie wszystkim spodobał się sposób, w jaki "zwrócono uwagę" kierowcy.
"Uszkodzenie prywatnej własności", "Straż wiejska sie znalazla", "Kierowca dostanie mandat, mieszkańcy rachunek za lakiernika i myjnie plus grzywnę od sądu", "Mandat dla kierowcy, ale nie macie prawa niszczyć czyjejś własności", "Piękne zniszczenie mienia, mam nadzieję, że są tam kamery i wandale zostaną ukarani (...) Od wymierzania kary są odpowiednie służby, a nie obywatele. Teraz takie czasy, że ludzie wolą zdjęcia robić niż zadzwonić po służby" — czytamy w komentarzach.
Czytaj także: Kierowca taksówki zawisł na krawężniku. Miał 3,6 promila